Chicago (Inf. wł.) – Ósmego września z udziałem ministra Spraw Zagranicznych RP Radosława Sikorskiego odbyła się uroczystość otwarcia Konsultau Generalnego RP przy 1530 N. Lake Shore Drive w „Wietrznym Mieście”, który w ciągu minionych dwóch lat został rozbudowany i przeszedł kapitalny remont. Wraz z szefem MSZ w uroczystości uczestniczyli Ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki, dyrektor Sekretariatu Ministra Cezary Król, dyrektor Departamentu Ameryki Andrzej Jaroszyński, dyrektor Departamentu Konsularnego i Polonii Andrzej Jasionowski oraz konsul honorowy z St. Louis Robert Ogrodnik.
Gości honorowych oraz liczną rzeszę przedstawicieli różnych środowisk i organizacji polonijnych powitał gospodarz placówki, konsul generalny RP w Chicago, Zygmunt Matynia. W wygłoszonym zagajeniu konsul Matynia podkreślił, że rozbudowana i odnowiona siedziba otworzonego w 1924 roku konsulatu należy do najładniejszych placówek dyplomatycznych w naszym mieście, co potwierdził między innymi burmistrz Richard Daley przyznając okolicznościowy dyplom uznania.
Wspominając okres utworzenia konsulatu przytoczył słowa członków Polonijnego Komitetu Budowy Polskiego Konsulatu w Chicago, którzy w wydanej odezwie do Polonii napisali, że państwo polskie powinno mieć swoje przedstawicielstwo w mieście, gdzie jest tak liczna Polonia. Zdaniem założycieli Komitetu, skoro każde większe skupisko polonijne w Stanach Zjednoczonych ma placówkę, gdzie mogą gromadzić się rodacy, to obowiązkiem Polonii jest pomóc krajowi będącemu w trudnej sytuacji po okresie rozbiorów stworzyć Dom Polski. Konsulat powstał i służył Polonii przez ponad 80 lat. Niestety, w ostatnim okresie nie spełniał już standardów dla tego typu placówek i w 2006 roku został poddany rozbudowie i kapitalnemu remontowi.
Dla kogoś, kto dwa lata nie był na terenie placówki największą zmianą, jaka z zewnątrz rzuca się w oczy jest nowy segment budynku dobudowany z tyłu dotychczasowej siedziby. Architektonicznie utrzymany w stylu całego obiektu, który należy do budynków zabytkowych, a więc podlegających szczególnej ochronie ze strony miejskiego architekta „Wietrznego Miasta”. W całym obiekcie zostały wymienione wszystkie instalacje wodno-kanalizacyjne i elektryczne. Zainstalowane zostało centralne chłodzenie i ogrzewanie. Wymienione zostały okna i winda. Zainstalowane zostały nowe podłogi i cały szereg innych udogodnień. Między innymi przy wejściu frontowym na przychodzących do placówki gości czeka nowoczesna szatnia z elektronicznym urządzeniem do wydawania garderoby.
Do dolnej części budynku głównego przeniosiony został dział obsługi interesantów. Kolorytu nabrały salony na piętrze, gdzie zainstalowane zostały nowe draperie i zasłony. W sali kominkowej do dawnej świetności wróciły piękne, pokryte orzechowym drewnem ściany, które kiedyś zostały zamalowane. Blasku nabrała biblioteka, gdzie wcześniej funkcjonował dział prawny, a teraz znajduje się sala konferencyjna. Pierwsi petenci zostali przyjęci w odnowionej placówce już 16 czerwca.
— To chyba największa zmiana w całej koncepcji organizacyjnej urzędu konsularnego, który w głównej mierze został podporządkowany potrzebom petentów. To oni zostali zaproszeni do przedniej, tej najładniejszej, starej części budynku, gdzie z dużym smakiem została zaprojektowana poczekalnia i okienka obsługi. Jestem przekonany, że każdy to doceni, kto przyjdzie załatwić jakąkolwiek sprawę w naszym urzędzie – podkreślił konsul Matynia.
Wznosząc toast za pomyślność nowej placówki Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski wyraził radość, że może uczestniczyć w tym wydarzeniu. Podkreślił, że siedziba konsulatu znajduje się w budynku, który podnosi prestiż Polski, jako kraju należącego do sześciu największych państw Unii Europejskiej i odzwierciedla status polskiej grupy etnicznej w aglomeracji chicagowskiej, która również należy do wiodących pośród innych nacji. W imieniu rządu RP jeszcze raz przekazał podziękowania za postawę i poparcie polskich dążeń w staranich o przyjęcie do NATO oraz UE. Wyraził pogląd, że bliski jest czas zniesienia przez Stany Zjednoczone wiz wjazdowych dla Polaków, bo jesteśmy coraz bliżsi uzyskania obniżonego do 10% progu odmów. Mówiąc o relacjach pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi podkreślił bardzo ważne znaczenie sojuszu pomiędzy naszymi krajami, który w ostatnim czasie został wzmocniony nowym akcentem, jakim było podpisanie umowy o rozlokowaniu w Polsce „Tarczy antyrakietowej”.
Po rozmowach z kandydatami na fotel prezydenta USA można – zdaniem ministra – mieć pewność, że obydwaj ze zrozumieniem podejdą do kwestii wzmocnienia obronności naszego kraju. Mówiąc o swoim przyjeździe do „Wietrznego Miasta” zauważył, że jest to pierwsza w historii bezpośrednia wizyta Ministra Spraw Zagranicznych Polski w Chicago i bardzo się z niej cieszy, gdyż sam również czuje się emigrantem.
Gdy w 1981 roku generał Jaruzelski wprowadził w Polsce stan wojenny, Radosław Sikorski znajdował się w Wielkiej Brytanii, gdzie postanowił pozostać. Pracując na obczyźnie pełnił między innymi rolę zachodniego korespondenta wojennego w Afganistanie, gdy kraj ten borykał się z sowiecką okupacją.
Minister Sikorski złożył gratulacje przedstawicielom Związku Klubów Polskich i Związku Podhalan w Ameryce Północnej, które wkrótce celebrować będą jubileusze 80-lecia istnienia. Przedstawiciele zarządu ZPwAP na czele z kapelanem o. Wacławem Lechem i prezesem Stanisławem Zagatą wręczyli ministrowi Pamiętnik XXVII Sejmu, który pierwszego września zakończył trzydniowe obrady.
Minister zapowiedział także zmniejszenie o 25 procent opłat konsularnych. Na zakończenie wręczył Krzysztofowi Kamyszewowi, inicjatorowi i organizatorowi największego polskiego Festiwalu Filmu Polskiego poza granicami kraju dyplom przyznany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych za krzewienie kultury polskiej. Końcowym akordem uroczystości było przyjęcie przygotowane przez Andrzeja Arsenowicza z kolegami z sieci sklepów „Shop and Save Market”.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/
NEWSRP
