Nie, to nie będzie jakieś „vademecum wyborcy”, a tym bardziej jakaś ukryta nawet agitacja. Raczej kilka słów refleksji, gdyż okres ten nie tylko w Polsce, ale dla Polaków w ogóle jest bardzo gorący. Trudno nie uczestniczyć w nim nawet tylko pośrednio. Otwierając polskie strony informacyjne w internecie lub też zaglądając do mediów społecznościowych, można czytać…