Hiszpanka Maria Isabel Moreno, która miała startować w kolarstwie szosowym, jest pierwszym sportowcem przyłapanym na dopingu podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie – oświadczyła rzeczniczka prasowa MKOl Giselle Davies.
Komisja dyscyplinarna MKOl, która zebrała się w poniedziałek rano, postanowiła wykluczyć Moreno z igrzysk, choć Hiszpanki nie ma już od kilku dni w Pekinie. Krótko po przylocie do stolicy Chin i po kontroli antydopingowej wróciła do kraju.
W drugim dniu tenisowego turnieju olimpijskiego w Pekinie odnotowano rekordowo długi pojedynek w grze podwójnej. Australijczycy Lleyton Hewitt i Chris Guccione pokonali 4:6, 7:6 (7-4), 18:16 Argentyńczyków Agustina Calleriego i Juana Monaco, w ciągu trzech godzin i 17 minut.
To najdłuższy pojedynek tenisowy w tej imprezie, odkąd tenis wrócił do grona dyscyplin olimpijskich w 1988 roku, podczas igrzysk w Seulu.
Amerykański sprinter Tyson Gay uważa, że być może będzie potrzebny wynik poniżej 9,7 s, by zdobyć złoty medal olimpijski w biegu na 100 m.
„Rekord padnie i ktoś przebiegnie 100 m w 9,6 s. Robiłem to wiele razy przy sprzyjającym wietrze, ale też jestem przekonany, że mogę pobiec tak szybko bez pomocy wiatru” – przekonywał Amerykanin.
Dwaj najszybsi ludzie świata, Jamajczycy Usain Bolt i Asafa Powell przybyli do wioski olimpijskiej, by sprawdzić warunki pobytu. Na cztery dni przed początkiem walki o prymat na 100 m, przyjechali z obozu treningowego lekkoatletów Jamajki, odległego o trzy godziny jazdy autokarem od Pekinu.
21-letni Bolt, który „urwał” dwie setne sekundy z rekordu świata Asafy Powella, ustanawiając w maju rekord w biegu na 100 m – 9,72 s, zamierza startować na „setkę” i na 200 m. Powell, którego rekord świata trwał niemal trzy lata, przyjechał na igrzyska, by zdobyć swój pierwszy złoty medal. Nie ma bowiem takiego krążka ani z igrzysk ani z mistrzostw świata.
Szkoleniowiec holenderskich kolarzy torowych Peter Pieters doznał urazu pleców wskutek upadku spowodowanego przez … własnego podopiecznego.
W czasie treningu na olimpijskim welodromie Levi Heimans stracił kontrolę nad rowerem i wjechał w Pietersa, który upadł na plecy. Nie wiadomo, czy szkoleniowiec będzie mógł towarzyszyć swoim podopiecznym podczas rozpoczynających się w piątek zawodów. Heimans nie doznał żadnych obrażeń.
Serbski tenisista Novak Djokovic zachowuje się niemal jak paparazzi, polując w wiosce olimpijskiej na wspólne fotki z gwiazdami sportu.
Podczas gdy Szwajcar Roger Federer (nr 1 na liście WTA) musiał opuścić wioskę olimpijską, stale nagabywany przez innych olimpijczyków, chcących zrobić sobie z nim zdjęcie, Djokovic chwali sobie życie tam. „To prawda, widzę tu takich sportowców, jak Kipketer, LeBron James, Kobe Bryant, Yao Ming. Tak, proszę ich o wspólne zdjęcie, bo dla mnie to pamiątka, która pozostanie mi na całe życie” – powiedział Serb.
2800 kilometrów pokonują róże, z których zrobione są bukiety wręczane medalistom igrzysk olimpijskich w Pekinie. Kwiaty przylatują samolotem do chińskiej stolicy z miejscowości Kunming w prowincji Yunnan. Na sportowe areny trafiają cztery godziny przed ceremonią dekoracji.
Kibic, który przybył do odległego o 900 km od Pekinu Qingdao na żeglarskie regaty olimpijskie i nie ma biletu – nie powinien się martwić. W nadmorskim kurorcie czarny rynek kwitnie. Wystarczy pojawić się przy którejś bramce, a wejściówkę dostanie się za … 20 juanów (około siedmiu złotych).
W kolorowym portowym mieście położonym na półwyspie Shandong przy Morzu Żółtym jak nigdzie indziej można poczuć ducha igrzysk. „Tutaj uwaga skupiona jest tylko na jedną dyscyplinę, nie tak jak w Pekinie. Jesteśmy dumni z tego, że właśnie nas wybrano do przeprowadzenia regat olimpijskich i mamy nadzieję, że kibice, którzy raz tu przyjadą, będą do nas wracać. Chcemy, by czuli się jak u siebie w domu” – mówił z dumą jeden z wolontariuszy Lan Tian