Krzysztof Oliwa zaoferował współpracę z PZHL. Chce wykorzystać swojej doświadczenia dla rozwoju polskiego hokeja, powiedział podczas spotkania w Warszawie z prezesem Związku, Zenonem Hajdugą.
„Od kilkunastu lat jestem w Ameryce i zebrałem wiele doświadczeń z moich występów w NHL. Chcę, wspólnie z Mariuszem Czerkawskim, przekazać je młodym polskim hokeistom. Moją wiedzą, doświadczeniem zamierzam pomóc polskiemu hokejowi wznieść się na wyższy poziom – sportowy, organizacyjny, marketingowy, by m.in. w ten sposób podkreślić moje więzy z polskim hokejem, i to, że właśnie z Polski doszedłem do gry w najlepszej hokejowej lidze na świecie i tam osiągnąłem sukces” – powiedział Oliwa.
Krzysztof Oliwa w tym sezonie związał się z zespołem New Jersey Devils. Nie gra jednak, a w kwietniu – jak poinformował -zamierza oficjalnie zakończyć karierę. Jest jedynym Polakiem, w dorobku którego znajduje się najcenniejsze w hokeju trofeum -Puchar Stanleya, zdobyty z drużyną Devils w 2000 roku.
Mariusz Czerkawski obecnie występuje w zespole Boston Bruins, ale i on zapowiada zakończenie kariery zawodniczej za dwa-trzy lata. Obaj zamierzają zaangażować się w działalność na rzecz polskiego hokeja.
„Nie mamy nic naprzeciw propozycji Krzysztofa Oliwy. Oczekujemy od niego konkretnych propozycji” – dodał Zenon Hajduga. Pierwszym tego przejawem ma być nawiązanie przez Krzysztofa Oliwę współpracy z trenerem reprezentacji, Rudolfem Rohaczkiem.
„Chętnie omówię z trenerem Rohaczkiem zasady naszego współdziałania, mam zamiar je ustalić podczas najbliższego spotkania. Zaznaczam jednak stanowczo, iż nie zamierzam w jakimkolwiek stopniu naruszać jego kompetencji, pozycji w reprezentacji. Widzę siebie jako łącznika między nim a zawodnikami, o ile dojdziemy do porozumienia w tej sprawie” – podkreślił Oliwa, mający dalekosiężne plany współpracy z PZHL.
Podczas spotkania ustalono, że po ponownym przyjeździe do Polski, w kwietniu, Oliwa ma spotkać się w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu z uczniami-reprezentantami Polski drużyn do lat 18 i 20; a także wziąć udział w seminarium trenerów, by podzielić się swymi doświadczeniami z NHL. Ma również, wraz z Mariuszem Czerkawskim, promować polskich młodych hokeistów do ewentualnej gry, szkolenia w klubach w Kanadzie i USA. Planuje też zorganizowanie meczu polskim hokeistów z zespołem złożonym z graczy klubów NHL, wzorem spotkania, do jakiego doszło w Katowicach w grudniu 2004 r.
Krzysztof Oliwa podkreślił również, iż polski hokej powinien wyznaczyć sobie cel, do jakiego będzie dążyć tworząc od podstaw „solidny fundament w budowaniu nowoczesnego domu hokejowego”. Ten cel – jego zdaniem – będzie można osiągnąć najwcześniej w roku igrzysk olimpijskich 2010 w Vancouver.
Chęć działania na rzecz pomocy rodzimemu hokejowi nie jest precedensem w przypadku Krzysztofa Oliwy i Mariusza Czerkawskiego. Podobną rolę wyznaczyło sobie wielu czołowych przed laty hokeistów klubów NHL, jak np. Słowak Peter Stastny, Rosjanie Wiaczesław Fetisow czy Paweł Bure, Niemiec Uwe Krupp czy wreszcie legendarny Wayne Gretzky, dyrektor sportowy reprezentacji Kanady podczas ostatnich dwóch olimpiad – w Salt Lake City i Turynie.
