Aresztowaniem zakończyła się w poniedziałek rano całonocna policyjna akcja w chicagowskim wieżowcu Trump Tower, gdzie mężczyzna zwisał na linie przez 13 godzin, domagając się rozmowy z prezydentem Trumpem.
Mężczyznę aresztowano w poniedziałek przed 7 rano po całonocnych negocjacjach. Nikt nie doznał obrażeń.
Dwudziestoparolatka zwisającego na linie z balkonu na 16. piętrze wieżowca zauważono w niedzielę 18 października około 5.30 pm. Według chicagowskiej policji, mężczyzna domagał się rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem i chciał zwrócić na siebie uwagę mediów. Na wieżowiec wdrapał się prawdopodobnie z pomocą sprzętu do wspinaczki.
Według policji, mężczyzna groził samobójstwem. Policyjni negocjatorzy godzinami przekonywali go do pokojowego zejścia z wieżowca. Rano władze poinformowały, że akcja zakończyła się sukcesem dzięki udanym negocjacjom, a mężczyzna jest w policyjnym areszcie.
Climber hangs off side of Trump Tower Chicago, reportedly has threatened to jump pic.twitter.com/JCjFwCdFeg
— Jack Posobiec 🇺🇸 (@JackPosobiec) October 19, 2020
Trump Tower znajduje się w śródmieściu nad rzeką Chicago przy 401 N. Wabash Ave. Na czas akcji wstrzymano ruch na Upper Wacker w pobliżu wieżowca. Niektórzy ze zgromadzonego przed budynkiem tłumu myśleli, że są świadkami sceny z filmu Batman, który w ostatnich dniach kręcony jest w Chicago.
(jm)
