W chicagowskich szkołach publicznych pracuje najwięcej − w porównaniu z innymi miastami − nauczycieli z krajowymi uprawnieniami zawodowymi, które są najbardziej cenione i najtrudniejsze do uzyskania.
Jak poinformowało chicagowskie kuratorium (Chicago Public Schools, CPS), krajowe uprawnienia (National Board Certification, NBC) otrzymało kolejnych 85 pedagogów. Obecnie już ponad 2200 chicagowskich nauczycieli legitymuje się uprawnieniami NBC − to najwięcej wśród miejskich okręgów oświatowych w całych Stanach Zjednoczonych. Więcej, bo ponad 2400 nauczycieli z certyfikatami NBC ma tylko Wake County Public School System w Karolinie Północnej, który jest powiatowym, a nie miejskim okręgiem oświatowym.
Burmistrz Rahm Emanuel wyraził dumę, że to właśnie Chicago dzierży palmę pierwszeństwa spośród wszystkich miast pod względem wyszkolenia zawodowego. Jak podkreślił, to dzięki wysokim kwalifikacjom pedagogów i zaangażowaniu, z jakim wykonują swoje obowiązki, polepszyły się wyniki i frekwencja uczniów.
Z kolei szefowa chicagowskiej oświaty publicznej Barbara Byrd- Bennett wyraziła zadowolenie, że duża liczba nauczycieli potrafiła sprostać wysokim wymaganiom procedury certyfikacyjnej NBC.
Nauczyciele z uprawnieniami NBC otrzymują dodatkową roczną premię w wysokości 1800 dolarów. Wielu zaangażowanych jest w szkolenie słabszych zawodowo kolegów.
Pedagodzy z uprawnieniami krajowymi pracują w około 70 szkołach podstawowych i średnich w terenie Chicago. Na liście placówek są różne szkoły − dzielnicowe oraz o selektywnym naborze uczniów (magnet, gifted, college prep), do których uczęszczają uczniowie o rozmaitym statusie ekonomicznym, również z ubogich rodzin.
W obrębie CPS funkcjonują 664 szkoły, do których uczęszcza 396 tys. uczniów. Chicagowskie szkolnictwo publiczne jest w USA trzecim pod względem wielkości okręgiem oświatowym.
(ao)
fot.the U.S. Census Bureau/Wikipedia
