Setki pracowników hotelu Hilton w Chicago rozpoczęło trzydniowy strajk przeciwko niezadowalającym warunkom zawartym w umowach o pracę. Około 600 pracowników zaczęło protesty w sobotę rano i zapowiedziało powrót do pracy dopiero we wtorek. Informację tę potwierdziła rzeczniczka związku Unite Here Local 1, Annemarie Strassel.
- fot. Pracownicy hotelu Hilton w Chicago rozpoczęli 3 dniowy strajk
Personel hotelu, w tym obsługa kuchenna, bagażowa, sprzątająca, kelnerzy i kucharze, dołączyli do strajkujących w San Francisco i Honolulu. Według pracowników, zarząd hotelu proponuje im zbyt niskie wynagrodzenia, mimo iż firma już dawno wyszła z recesji.
– Działania zawiązków zawodowych, takie jak przerwy w pracy i demonstracje nie zmuszą zarządu do podpisania nowych umów – zakomunikowała rzecznik hotelu w oświadczeniu. – Są one szkodliwe dla pracowników, branży hotelowej i miasta Chicago.
Rzecznik podkreślił, że stawki płacowe i dodatki do pensji, jakie otrzymuje obsługa hotelu są bardzo korzystne, oraz że podczas prowadzonych obecnie negocjacji hotel zaproponował swoim pracownikom podwyżki płac. Strajki mają negatywny wpływ na wizerunek hotelu, który jest jednym z oddziałów światowej sieci Hilton.
Rzeczniczka związku pracowników, Annemarie Strassel, nazwała obecne manifestacje „strajkami podatników”, ponieważ dwa lata temu, podczas kryzysu amerykańskiej gospodarki, Hilton zapożyczył się w budżecie państwowym na 180 milionów dolarów, obciążając tym samym podatników, mimo iż firma tak naprawdę nie znajdowała się na skraju bankructwa.
KK (AP)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
