Mieszkankę Indiany oskarżono o trzymanie w zamknięciu przez lata dwóch nastoletnich córek.
Pozbawione prawa do edukacji, same mówią, że „matka skreśliła je dawno temu”. 64-letnia kobieta usłyszy trzy zarzuty dotyczące zaniedbania osób będących na jej utrzymaniu.
Z dokumentów sądowych wynika, że policja znalazła dziewczyny wychudzone i blade w brudnym mieszkaniu w Decatur w stanie Indiana w styczniu. Nastolatki zeznały, że matka pozwalała im jedynie wyjść przed dom po pocztę lub gazetę i od lat nie chodziły do szkoły.
Psycholog ustalił, że nastolatki przeżyły traumę psychiczną z powodu zaniedbania i odizolowania.
W ubiegłym tygodniu matka wyszła z aresztu za kaucją po tym, jak sędzia złożył w jej imieniu prośbę o wyrok uniewinniający.
(as)