Kilkanaście miliardów dolarów jest potrzebnych na najbardziej pilne naprawy i modernizację wszystkich ponad pięciuset budynków szkolnych w Chicago – oszacowały władze kuratorium oświaty publicznej w najnowszym raporcie. Wykazał on jednocześnie, że liczba uczniów nie zwiększy się znacząco przez kolejne trzy lata.
Miasto potrzebuje 14,4 mld dolarów na pilne naprawy i długofalową modernizację chicagowskich szkół – oszacowało chicagowskie kuratorium oświaty (Chicago Public Schools, CPS) w najnowszym raporcie. Według analizy CPS gmachy chicagowskich szkół mają średnio po 83 lata, a niektóre wymagają poważnych remontów. Ponad jedna trzecia szkół została zbudowana przed 1940 r., a tylko 10 proc. zostało wzniesionych po 2000 r. W najgorszym stanie są szkoły w zachodnich dzielnicach.
W wielu chicagowskich szkołach potrzeba remontu jest widoczna gołym okiem. Nie chodzi tylko o problem braku klimatyzacji, o którym dużo mówiło się podczas upałów na początku bieżącego roku szkolnego. Uczniowie często uczą się pośród zagrożeń takich, jak: farba ołowiowa, cieknące sufity, zniszczone płytki podłogowe i ściany. Długoterminowe potrzeby obejmują nowe okna, dachy, systemy grzewczo-chłodzące, a także nowoczesne laboratoria naukowe.
W opublikowanym w środę, 27 września raporcie stwierdzono, że na natychmiastowe, najbardziej pilne remonty potrzebne są ponad 3 miliardy dolarów. Zalecana modernizacja wszystkich budynków wymagałaby dodatkowych ponad 10 miliardów dolarów. Samo dostosowanie wszystkich kampusów szkolnych w Chicago do potrzeb osób niepełnosprawnych to koszt rzędu 598 mln dol. Tymczasem już od ponad roku członkowie Chicagowskiej Rady Edukacji ostrzegają CPS przed wielomilionowym deficytem operacyjnym.
Szef CPS Pedro Martinez stwierdził w raporcie, że w poszukiwaniu środków finansowych na naprawy trzeba skoncentrować się na długoterminowym rozwiązaniu, które na dłuższą metę zaoszczędzi szkołom pieniądze eliminując dodatkowe koszty związane z awaryjnymi naprawami. Martinez chce również, aby szkoły stały się bardziej przyjazne środowisku i energooszczędne.
Według raportu 293 chicagowskich budynków szkolnych nie jest w pełni wykorzystana, 180 ma odpowiedznią liczbę uczniów, a 25 jest przepełnionych.
Według przeprowadzonego we wrześniu spisu CPS wynika, że liczba uczniów w obecnym roku szkolnym wynosi około 322 500 i po raz pierwszy nie spadła w porównaniu z poprzedzającym rokiem. Mimo to najnowszy raport CPS nie przewiduje wzrostu liczby uczniów w ciągu najbliższych trzech lat.
Joanna Marszałek
[email protected]
