57-leni Andrzej Piotrowski zmarł w wyniki ciężkich poparzeń ciała, jakich doznał kiedy jego łóżko stanęło w płomieniach. Według wstępnych ustaleń mężczyzna sam zaprószył ogień, paląc papierosy tuż obok butli z tlenem.
Straż pożarna wezwana została do pożaru w budynku mieszkalnym przy 3123 N. Hamlin Ave. w Chicago w środę rano. Na miejscu strażacy znaleźli ciężko poparzonego Andrzeja Piotrowskiego. Kiedy na miejsce dotrała karetka pogotowia mężczyzna już nie żył.
Według strażaków 57-letni Polak spłonął we własnym łóżku, kiedy zapalił papierosa, będąc jednocześnie podłączonym do stojącej obok butli z tlenem.
Specjaliści z zakładu medycyny sądowej poinformowali, że Piotrowski zmarł w wyniku rozległych oparzeń twarzy i górnych dróg oddechowych.
in