Ojciec AJ Freunda, chłopca pobitego na śmierć w Crystal Lake, przyznał się do nieumyślnego zabójstwa dziecka i został skazany na 30 lat więzienia.
Andrew Freund Sr., oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia, przyznał się w sądzie okręgowym powiatu McHenry do złagodzonych zarzutów. W ramach ugody z lokalną prokuraturą został skazany za nieumyślne zabójstwo, ciężkie pobicie dziecka oraz ukrywanie zabójstwa.
Sędzia Robert Wilbrandt wymierzył karę 30 lat więzienia – odpowiednio 14, 11 i 5 lat za każdy z zarzutów. Freund może starać się o przedterminowe zwolnienie po 18 latach odbytej kary. Na jej poczet zostanie zaliczony czas, który dotąd spędził w więzieniu od 2019 r.
Matka AJ Freunda, 37-letnia JoAnn Cunningam, została w lipcu skazana za umyślne zabójstwo dziecka na 35 lat więzienia bez możliwości przedterminowego zwolnienia. Ona również przyznała się do winy.
Pięcioletni AJ Freund został zamordowany przez rodziców 15 kwietnia 2019 r. Według zeznań, „skłamał w sprawie zabrudzonej bielizny” i matka za karę kazała mu stać przez 20 minut pod zimnym prysznicem. Ojciec położył chłopca do łóżka „nagiego, zmarzniętego i mokrego”.
Andrew Freund twierdzi, że partnerka obudziła go w nocy, kiedy zorientowała się, że dziecko nie żyje. Mężczyzna zapakował zwłoki syna w worki na śmieci, a następnie zakopał w odległym zakątku Woodstock. Następnie para zgłosiła zaginięcie dziecka.
Ciało chłopczyka odkryto w prowizorycznym grobie po wskazaniu miejsca przez ojca po konfrontacji, w trakcie której pokazano mu film nagrany telefonem, pokazujący jak AJ Freund był bity. Autopsja wykazała, że dziecko było uderzane wiele razy i zmarło na skutek urazu po uderzeniu tępym narzędziem.
Wcześniej rodzina była objęta dochodzeniem dotyczącym siniaków na ciele chłopca. Zarówno Freund, jak i Cunningham są uzależnieni od narkotyków. W chwili zabójstwa w domu mieszkał jeszcze drugi syn pary, a Cunningham w momencie aresztowania była w zaawansowanej ciąży z innym mężczyzną. Zarówno opiekę nad chłopcem, jak i dziewczynką urodzoną w więzieniu, przejęły służby zajmujące się dziećmi.
W sprawie zabójstwa chłopca aresztowano również dwóch byłych pracowników stanowego Departamentu ds. Rodzin i Dzieci (DCFS) Carlosa Acostę i jego przełożonego Andrew Polovina, którzy nie dopatrzyli się nieprawidłowości w funkcjonowaniu rodziny, mimo 26 wizyt w ich domu. Obydwaj, zdaniem prokuratury, narazili na niebezpieczeństwo życie dziecka oraz zachowali się lekkomyślne, co doprowadziło do groźnych obrażeń ciała chłopca.
Prokurator stanowy poinformował media przy okazji komentowania wyroku, że skazany Andrew Freund współpracuje z prokuraturą również w zakresie oskarżenia mężczyzn.
(kk)
