Dwóch chłopców, 14-letni i 17-letni, zostało w środę oskarżonych o morderstwo pierwszego stopnia i próbę zabójstwa w związku ze strzelaniną z końca stycznia ub. roku niedaleko chicagowskiego liceum im. Nicholasa Senna na północy miasta. Od kuli zginął 16-letni uczeń tej szkoły, a dwóch innych zostało rannych. Oskarżeni są uczniami innego liceum CPS.
Trzech uczniów zostało postrzelonych 31 stycznia ub. po godz. 3.30 pm na chodniku w rejonie 1200 West Thorndale Ave. na północy Chicago niedaleko ich liceum im. Nicholasa Senna. W rejon ten podjechał samochód, z którego wyskoczyło kilka osób i otworzyło ogień do trzech nastolatków po wyjściu ze szkoły.
W wyniku rany postrzałowej klatki piersiowej zmarł 16-letni Daveon Gibson. Drugi 16-letni chłopiec został postrzelony w szczękę, klatkę piersiową i rękę. Trzecia ofiara, 15-latek, został postrzelony w nogę.
Policja chicagowska w środę, 21 lutego ogłosiła zatrzymanie sprawców tej strzelaniny, którymi okazali się dwaj nastoletni uczniowie innego chicagowskiego liceum.
17-letni Kashawn Perdue został oskarżony o morderstwo pierwszego stopnia i usiłowanie podwójnego morderstwa. Według policji przed sądem będzie odpowiadać jako dorosły.
Aresztowanemu 14-latkowi postawiono zarzut morderstwa pierwszego stopnia, dwa usiłowania zabójstwa oraz dwa pobicia i użycia broni palnej. Policja ze względu na wiek oskarżonego nie ujawniła jego tożsamości. Ma odpowiadać przed sądem dla nieletnich.
Jak ustalono w toku śledztwa do strzelaniny doszło po sprzeczce, ale policja nie ujawniła więcej informacji.
Obaj oskarżeni nastolatkowie są uczniami Uplift Community High School, chicagowskiego liceum publicznego znajdującego się około dwóch mil na południe od szkoły Senn. Żaden z nich nie był obecny w dniu strzelaniny w szkole – poinformowała prokuratura.
(tos)
