W 2021 r. wydano ponad 114,5 tys. zezwoleń na pracę dla obywateli krajów azjatyckich. To wzrost o 80 proc. w porównaniu do 2020 roku. Rekordzistami są tu Uzbecy i Turcy, którzy prawie potroili liczbę uzyskanych pozwoleń - wskazuje firma Personnel Service.
Agencja zatrudnienia Personnel Service w komunikacie zwraca uwagę, że w ubiegłym roku zezwolenie na pracę w Polsce otrzymało 504 tys. cudzoziemców, z czego 114 542 dotyczyło osób z 40 krajów azjatyckich.
Dla porównania - jak czytamy - w 2019 r. wydano dla nich 69 tys. pozwoleń, a rok później 5 tys. mniej. "O ile w przypadku Ukraińców, dla których liczba pozwoleń wzrosła z 295 tys. w 2020 roku do 325 tys. w minionym roku, o tyle w przypadku Azjatów liczba kandydatów do pracy w Polsce znacznie przekroczyła oczekiwania" - podkreśla Personnel Service.
Agencja powołując się na dane z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wskazuje, że najwięcej zezwoleń na pracę w 2021 r. przyznano Hindusom (15,3 tys.), a ich liczba w ciągu 12 miesięcy wrosła o 87 proc. Tuż za nimi, po raz pierwszy na podium, znaleźli się obywatele z Uzbekistanu, którzy w zeszłym roku uzyskali rekordowe 15 tys. zezwoleń. To - jak podkreśla firma - niemal trzykrotny wzrost w porównaniu rok do roku (5,8 tys. w 2020 roku). 80 proc. wzrost zanotowali pracownicy z Filipin, którzy uzyskali 13,2 tys. pozwoleń.
W komunikacie zwrócono uwagę, że Nepalczycy, którzy pod względem liczby zezwoleń odnotowali w 2020 roku 38 proc. spadek, miniony rok "odrobili" z przewagą, notując aż 90 proc. wzrost i 10,8 tys. wydanych zgód. Natomiast Gruzini, dotychczasowi liderzy zestawienia (8,2 tys. pozwoleń w 2020), w zeszłym roku odnotowali wzrost o 12 proc. do poziomu 9,2 tys.
"Dane, które widzimy są rekordowe. Nie tylko pod względem liczby wydanych zezwoleń, ale również ich wzrostów w porównaniu rocznym. Niekwestionowanym liderem w zeszłym roku byli Uzbecy, którzy uzyskali 15 tys. zezwoleń, praktycznie potrajając wynik z 2020 roku" - wskazuje ekspert ds. rynku pracy Personnel Service Krzysztof Inglot.
"Wzrosty rzędu 90 proc. dla Nepalczyków i obywateli Indii napawają ogromnym optymizmem, bo rynek pracy czeka na cudzoziemców, którzy dotrzymają tempa rozwojowi polskiego rynku pracy i wypełnią luki pracownicze, które w wyniku tego wzrostu powstają" - ocenia Inglot.
I dodaje, że zauważalne wzrosty odnotowano również w przypadku obywateli Turcji, gdzie liczba zezwoleń zwiększyła się prawie trzykrotnie z 2,6 tys. do 7,3 tys. w 2021 roku. Z kolei wśród obywateli Indonezji nastąpił wzrost z 3,8 tys. do 7,9 tys. zezwoleń, a Bangladeszu – z 3,7 tys. do 7,5 tys.
"W zeszłym roku dla żadnego z azjatyckich państw liczba zezwoleń nie przekroczyła 10 tys. W tym roku przekroczyło ją cztery państwa, a cztery kolejne: Gruzja, Indonezja, Bangladesz i Tajwan zbliżają się do tej granicy. Co ciekawe, spośród 40 analizowanych państw azjatyckich, spadki widzimy tylko w ośmiu" - zaznacza ekspert Personnel Service.
Podkreśla, że wydano ok. 900 oświadczeń mniej dla obywateli Korei Południowej i 277 mniej dla mieszkańców Mongolii. "W pozostałych państwach różnice były rzędu zaledwie kilkudziesięciu oświadczeń mniej w ciągu roku. W 2020 roku sytuacja była odwrotna i zaledwie 8 państw odnotowało wzrosty. To pokazuje skalę zmian, jaka zaszła w ciągu ostatnich 12 miesięcy" - dodaje Inglot.
Na liście państw, których obywatele starali się o pozwolenia o pracę w Polsce, w porównaniu z 2020 rokiem, zabrakło Malediwów i Palestyny, pojawiły się w niej natomiast Laos i Zjednoczone Emiraty Arabskie.(PAP)
Autorka: Karolina Kropiwiec