Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 13:20
Reklama KD Market

Australian Open - Djokovic nie otrzymał wizy, ma zostać deportowany

Novak Djokovic może nie wystąpić w wielkoszlemowym turnieju Australian Open. Po spędzeniu nocy na lotnisku w Melbourne serbski tenisista nie otrzymał wizy wjazdowej z powodu braku obowiązkowego szczepienia przeciwko COVID-19 i ma zostać deportowany.

Lider światowego rankingu zapowiadał start w turnieju na podstawie zwolnienia ze szczepienia ze względów medycznych. Australijskie służby zakwalifikowały jednak złożony przez jego sztab wniosek o wizę jako wadliwy.

Nie pomogła interwencja prezydenta Serbii Aleksandara Vucica ani złożony przez Djokovica federalny nakaz wstrzymania deportacji. Słynny tenisista musi opuścić Australię.

Djokovic wylądował na lotnisku Tullamarine w Melbourne w środę około 23.30. czasu lokalnego po 14-godzinnym locie z Dubaju. Na wizę czekał ponad dziewięć godzin - jak twierdził jego ojciec, Srdjan - w pokoju pod uzbrojoną strażą.

Już wcześniej w środę premier Australii Scott Morrison postawił ultimatum Djokovicowi - udowodnienie zasadności zwolnienia z obowiązku szczepienia przeciw COVID-19 z powodów medycznych lub odesłanie do domu następnym samolotem.

"Czekamy na to, co nam zaprezentuje i jakie dowody przedstawi, by je poprzeć. Jeśli będą one niewystarczające, to nie będzie traktowany inaczej niż każda inna osoba i zostanie odesłany do domu następnym samolotem. Nie powinno być specjalnych reguł dla Novaka Djokovica" - podkreślił Morrison.

Sprawa gracza z Bałkanów - który od dłuższego czasu odmawiał ujawnienia informacji, czy jest zaszczepiony, a w przeszłości nie krył niechęci wobec takiego rozwiązania - wzbudza sporo kontrowersji zarówno w środowisku tenisowym, jak i wśród mieszkańców Australii. W kraju tym wprowadzono szereg surowych restrykcji i najdłuższy jak na razie łącznie lockdown, a dominujący obecnie wariant omikron przyczynił się do rekordowej liczby przypadków zakażenia koronawirusem na antypodach.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama