Okazuje się, że nie wszyscy lubią Świętego Mikołaja. Do niecodziennego zdarzenia doszło na niedalekich zachodnich przedmieściach, gdzie dwóch intruzów obrzuciło go jajkami.
Adam White przez ostatnie cztery lata w okresie świątecznym pracował dla swojego brata jako Święty Mikołaj. W prowadzonym przez niego sklepie, Needful Things w Oak Park, witał kupujących i okolicznych mieszkańców.
W sobotę 18 grudnia po pracy White udał się na imprezę Light up the Night, organizowaną przez lokalną społeczność z okazji zbliżających się świąt. Miał umilić i uatrakcyjnić czas szczególnie najmłodszym uczestnikom. Na wydarzeniu został zaatakowany przez co najmniej dwóch mężczyzn ubranych w ciemną odzież i maski narciarskie. Sprawcy zaczęli obrzucać Mikołaja jajkami.
Adam White zawiadomił policję, której 22 grudnia nie udało się schwytać sprawców. Żaden z uczestników imprezy ani Mikołaj nie odnieśli obrażeń.
Mikołaj powiedział, że pomimo ataku jest teraz bardziej niż kiedykolwiek zmotywowany do szerzenia radości w okresie świątecznym.
Członkowie lokalnej społeczności w geście jedności i sympatii kupili Mikołajowi nową czapkę, pasek i brodę, ponieważ stare zostały zniszczone podczas ataku.
(aos)