Władze Chicago oraz powiatu Cook przygotowują się na ewentualne pojawienie się nowego wariantu koronawirusa Omikron w rejonie Chicago, choć zaznaczają, że na tym etapie mieszkańcy powinni skupić się na szczepieniach i stosowaniu dotychczasowych środków ostrożności związanych z pandemią.
Burmistrz Chicago Lori Lightfoot i szefowa miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Allison Arwady we wspólnym oświadczeniu wydanym w poniedziałek stwierdziły, że miasto “jest bardzo zaangażowane we wzmożone dyskusje na temat wariantu Omikron, zwłaszcza z federalnymi partnerami”.
Dodały, że władze ściśle monitorują nowy wariant, a na ten czas “musimy jako miasto, a przede wszystkim jako osoby indywidualne, kontynuować przestrzeganie wytycznych służb zdrowia publicznego: zaszczepić się, w tym trzecią dawką, nosić maskę w pomieszczeniach oraz w otoczeniu innych oraz pozostawać w domu w przypadku złego samopoczucia. Osoby niezaszczepione stanowią największe ryzyko dla siebie i dla innych, więc apelujemy o jak najszybsze zaszczepienie się” – czytamy w oświadczeniu.
W podobnym tonie wypowiedziały się służby zdrowia publicznego powiatu Cook.W oświadczeniu wydanym w piątek 26 listopada władze powiatu Cook napisały, że uważnie obserwują wariant Omikron.
Do wtorku 30 listopada nie było żadnych potwierdzonych przypadków tej nowej odmiany wirusa w Stanach Zjednoczonych, lecz, jak czytamy w oświadczeniu – „biorąc pod uwagę globalny niepokój dotyczący wirusa, teraz najważniejsze jest kontynuowanie zaleceń dotyczących zdrowia publicznego – używanie masek, mycie rąk, dystansowanie fizyczne i przede wszystkim zaszczepienie się, w tym trzecią dawką, jeżeli się kwalifikujemy. Im dłużej ludzie zwlekają z zaszczepieniem, tym większe ryzyko zabójczych wariantów”.
Omikron został po raz pierwszy wykryty w zeszłym tygodniu w Republice Południowej Afryki, co spowodowało, że kraje na całym świecie nałożyły ograniczenia w podróżowaniu do kilku krajów afrykańskich.
Stany Zjednoczone wprowadziły ograniczenia dotyczące podróży z Republiki Południowej Afryki, Botswany, Namibii, Malawi, Zimbabwe, Zambii, Lesoto i Eswatini. Władze federalne liczą na to, że wczesna reakcja może opóźnić nadejście potencjalnej fali zakażeń, dać więcej czasu na analizę patogenu, a nawet na stworzenie nowej wersji szczepionki.
(jm)