Dwie osoby zginęły w czwartek nad ranem na północy Chicago, gdy uzbrojony napastnik najpierw zastrzelił mężczyznę na przystanku autobusowym, a potem drugiego podczas kradzieży samochodu.
Do zdarzenia doszło w czwartek 21 października ok. godz. 1.00 nad ranem. 25-latek siedział na przystanku autobusowym w rejonie 3900 W. Fullerton Ave., gdy wdał się w kłótnię z uzbrojonym mężczyzną. Napastnik dobył broni i postrzelił go w klatkę piersiową. Według policji, jego śmierć stwierdzono na miejscu. Tożsamość ofiary nie była znana w czwartek rano.
Następnie napastnik uciekł ok. 2,5 mili na północ w okolicę 4300 N. Keystone Ave., gdzie usiłował ukraść samochód 41-letniego mężczyzny. Podczas szarpaniny ponownie otworzył ogień i trafił mężczyznę w klatkę piersiową. Z miejsca zdarzenia odjechał jego samochodem. Ranny trafił do szpitala Illinois Masonic, gdzie stwierdzono jego zgon. Jego tożsamość nie była znana w czwartek rano.
Dzień wcześniej, w środę, w rejonie Logan Square doszło do trzech innych strzelanin, w których zginęła jedna osoba, a dwie zostały ranne.
(jm)