Joanna Marszałek
Szefowa powiatu Cook Toni Preckwinkle w czwartek przedstawiła plan budżetowy na 2022 rok. Nie zakłada on nowych podwyżek podatków ani opłat, są za to nowe programy pomocy dla najbiedniejszych i dotkniętych pandemią.
Podczas krótkiego wystąpienia budżetowego przed Radą Powiatu Cook Toni Preckwinkle z zadowoleniem oświadczyła, że w 8-miliardowym planie finansowym w najbliższym roku nie będzie podwyżki podatków i opłat, ani zwolnień. Wręcz przeciwnie – zatrudnienie w powiecie ma wzrosnąć o 7 proc. do 23 tys. miejsc pracy.
„Nie będziemy uderzać mieszkańców w portfele w tych niepewnych i niewyobrażalnych czasach” – powiedziała Preckwinkle.
Przewidywany deficyt budżetowy, wynoszący 120 mln dol., jest znacznie mniejszy niż ten, z którym powiat musiał zmierzyć się w 2020 roku. Stało się to możliwe dzięki większym przychodom z podatków, niższym wydatkom powiatu i pomocy finansowej z federalnej ustawy American Rescue Plan.
Dzięki zeszłorocznym oszczędnościom, większość pieniędzy z pomocy federalnej będzie przeznaczona na programy dla potrzebujących i najbardziej dotkniętych pandemią. Miliard dolarów z American Rescue Plan ma być rozłożony na wydatki w 2022, 2023 i 2024 roku.
Wśród programów planowanych na przyszły rok jest pomoc gotówkowa, mieszkaniowa, granty dla małych przedsiębiorstw, szkolenia pracownicze, programy promujące zdrowie psychiczne, zdrowie publiczne oraz zapobieganie przemocy.
Blisko połowa przyszłorocznego budżetu powiatowego jest przeznaczona na fundusz związany z dwoma szpitalami powiatowymi oraz planem ubezpieczeń zdrowotnych CountyCare. Szpital Strogera oraz Provident w zeszłym roku doznały cięć budżetowych, co wiązało się ze zwolnieniami.
Długoterminowe prognozy dla powiatu, zdaniem urzędników finansowych, wydają się lepsze niż kilka lat temu. Plan Preckwinkle na 2022 r. obejmuje także 325-milionowy wkład do funduszu emerytalnego, co oznacza, że powiat może mieć w pełni finansowane emerytury do 2046 roku.
Rada Powiatu Cook ma głosować nad budżetem w listopadzie.
