Sąd apelacyjny odmówił możliwości nowego procesu Davidowi Brocksomowi, skazanemu w 2019 r., za morderstwo swojej byłej żony, Polki Beaty Brocksom w Gurnee. Mężczyzna odsiaduje 90-letni wyrok w więzieniu stanowym w Illinois.
Z Joanną Marszałek rozmawia Joanna Trzos. Podcast "Dziennika Związkowego"powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM
Sąd apelacyjny Illinois we wtorek 14 września orzekł jednomyślnie, że prokuratura powiatu Lake nie naruszyła żadnych reguł oskarżając Davida Brocksoma o morderstwo pierwszego stopnia. Złożona przez obrońcę apelacja opierała się w dużej mierze na technicznych aspektach prawnych, a nie twierdzeń o niewinności.
W listopadzie 2018 r. ława przysięgłych powiatu Lake uznała Davida Brockoma winnym zarzutu morderstwa b. żony. Wyrok 90-lat więzienia usłyszał dopiero rok później.
48-letnią Polkę, Beatę Brocksom, znaleziono martwą 27 września 2015 roku rano przed jej domem w podmiejskim Gurnee. Zginęła od strzału w szyję, oddanego przez byłego męża, który niespodziewanie pojawił się w jej domu nad ranem.
David Brocksom odsiaduje wyrok 90 lat więzienia w stanowym zakładzie karnym o maksymalnym rygorze w Menard na południu Illinois. O zwolnienie warunkowe będzie mógł się ubiegać dopiero w 2105 roku. Para miała dwoje dzieci.
(jm)