Sytuacja ubezpieczeniowa zmienia się drastycznie po przekroczeniu magicznej granicy wieku 65. urodzin. Do tej pory przyzwyczajeni byliśmy do planów typu ACA zwanych potocznie Obamacare, planów grupowych z pracy, planów krótkoterminowych i szpitalnych wiodących prym w zabezpieczeniach przed kosztami leczenia w USA.
Większość z Państwa doświadczyła gwałtownych podwyżek cen tych ubezpieczeń w miarę zwiększania się wieku. Miało to miejsce szczególnie po przekroczeniu magicznej granicy 50 lat życia. W wielu przypadkach koszty osób niekwalifikujących się na pomoc rządowa przekraczały granice $1000 na osobę miesięcznie. Działo się tak mimo faktu, że nadal miały one do czynienia z trudnościami w dostępie do opieki zdrowotnej ze względu na ograniczenia networkowe lub problemy z tzw. przebytą lub trwającą chorobą (pre-existing condition).
W momencie zbliżania się do 65. urodzin zaczynacie Państwo być bombardowani informacjami o potrzebie rejestracji w system Medicare. Większość z Was przebywająca legalnie na terenie Stanów Zjednoczonych, a szczególnie Ci, którzy mają rozliczone podatkowo co najmniej 40 kwartałów mogą przez ten proces przejść relatywnie bezstresowo i mieć możliwość zakwalifikowania się na co najmniej jeden z programów oryginalnego Medicare bez żadnych dodatkowych kosztów. Ale czy każdy z nas jest w stanie zakwalifikować się na Medicare? Czy zawsze możemy wykupić dodatki w postaci suplementów, Medicare Advantage, planów zniżkowych na leki na receptę? Jakie warunki musimy spełniać?
Niestety podstawą otrzymania świadczeń z Medicare jest legalny pobyt. Bez tego, przekroczenie magicznego wieku 65 lat zamiast polepszyć naszą zdolność ubezpieczeniową wywołaną wejściem w federalny program Medicare, znacznie ją ogranicza, choć jeszcze parę tygodni temu powiedziałbym, że wręcz pozbawia nas tej możliwości.
W momencie, gdy nie jesteśmy zdolni do otrzymania choćby jednego z elementów oryginalnego Medicare, to niestety wykupienie jakiegokolwiek planu uzupełniającego do Medicare staje się niemożliwe. Jedyną tak naprawdę opcją posiadania ubezpieczenia w tym wieku, w tej sytuacji była do niedawna kontynuacji ubezpieczenia grupowego z pracy, tak długo jak pracodawca nie zweryfikował legalności naszego pobytu i możliwości pracy. To rozwiązanie niestety pozostawiało wiele do życzenia. Nie tylko na stres i konsekwencje prawne związane z wyjściem na jaw naszego statusu imigracyjnego, ale i również na ograniczenia związane z obowiązkiem fizycznej kontynuacji pracy.
Wiele osób w powyższej sytuacji kontaktowało się z nami by dowiedzieć się co tak naprawdę mogą zrobić, czy mają jakiekolwiek inne opcje? Czy w momencie, gdy przekroczenia 65. roku życia, osoba normalnie czynna zawodowo ma jakikolwiek wybór?
Niestety jeszcze do niedawna musiałem informować takie osoby o ewidentnym braku jakichkolwiek rozwiązań ubezpieczeniowych w tym przedziale wiekowym. Większość firm ubezpieczeniowych nie brała w ogóle pod uwagę rzeszy ludzi, którzy z różnorakich powodów nie są w stanie zakwalifikować się na Medicare. Dla większości osób podejmujących decyzje o kreowaniu planów ubezpieczeniowych ten problem po prostu nie istnieje. Nie mają oni pojęcia jak obszerna jest ta grupa ludzi, która pomimo wieku nie była wstanie zalegalizować swojego statusu.
Na szczęście, niektóre z tych osób, mimo powagi swego stanowiska, nadal są otwarte na sygnały z rynku, nadal słuchają agentów i szukają nowych, niestandardowych rozwiązań. Dosłownie parę tygodni temu dostałem sygnał, że w końcu jeden z produktów odpowiadających na potrzeby powyżej opisanej grupy klientów został nie tylko przelany na papier, ale jest już zatwierdzony przez wydziały ds. ubezpieczeń w takich stanach jak Alabama, Arizona, Floryda, Georgia, Illinois, Luizjana, Michigan, Missisipi, Oklahoma, Karolina Północna i Południowa, Tennessee, Texas, Virginia.
Z dumą mogę przyznać, że nasze biuro miało poważny wkład w stworzenie tego produktu.
Rozwiązanie, o którym mowa to plan typu indemnity (potocznie znany w środowisku polonijnym jako plan szpitalny). Polisy te płacą w z góry ustalony sposób za zaprezentowane w polisie usługi. Polisy te pokrywają w powyższy sposób wizyty lekarskie, badania prewencyjne, zabiegi chirurgiczne, pobyt w szpitalu, koszty ambulansu i pobytu w skilled nursing home.
Nie jest to na pewno rozwiązanie perfekcyjne, ale przynajmniej otwiera ono możliwość częściowego zabezpieczenia się przed abstrakcyjnymi w USA kosztami usług medycznych.
Studiował na Wydziale Ekonomicznym Uniwersytetu Gdańskiego, University of Applied Science FHTW, Berlin oraz Keller Graduate School of Management, Chicago. Licencjonowany agent ubezpieczeniowy działający na terenie stanów: Illinois, Arizona, Florida, Georgia, Indiana, Louisiana, Ohio, Pennsylvania, Michigan, Missouri, New York, New Jersey, North and South Carolina, Texas, Virginia, Wisconsin. W pełni certyfikowany do pomocy również w sprawach ubezpieczeń Medicare.Współpracuje z liderami rynku ubezpieczeń na zdrowie, życie i przyszłość. Współtwórca projektów Obamacare HotlineTM, Medicare po polsku, Zdrowie Życie Przyszłość.Jego pasją są ludzie i świadczenie im wielopoziomowej pomocy. Wspiera lokalne fundacje charytatywne. Nie boi się konkurencji i obala mity dotyczące ubezpieczeń. Drażni go niesprawiedliwość i głupota. Cieszy się z sukcesów ludzi z pasją.