Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 09:14
Reklama KD Market

Uwaga kierowcy! Prawo Scotta zaostrzone

Gubernator J.B. Pritzker podpisał ustawę, która jego zdaniem powinna służyć jako „dzwonek alarmowy” dla kierowców. Nowe zapisy wzmacniają tzw. Prawo Scotta, które chroni ratowników i służby pierwszego reagowania w miejscach wypadków i zdarzeń, kiedy wykonują oni swoją pracę. Gubernator zwrócił się jednak do kierowców, że muszą zwolnić, zachować odstęp i zachowywać należytą uwagę.

Podczas uroczystości podpisania dokumentu w Springfield w czwartek, 12 sierpnia  towarzyszyli gubernatorowi sponsorzy ustawy – m.in. demokratyczna senator Fran Hurley, jak również funkcjonariusze policji stanowej. Wszyscy uczcili chwilą ciszy pamięć zmarłych policjantów i funkcjonariuszki policji chicagowskiej Elli French.

W ceremonii uczestniczyła również Lauren Frank, żona policjanta stanowego z Illinois Briana Franka, który został potrącony podczas akcji ratunkowej w lutym tego roku na autostradzie I-55. Rozpędzony do 80 mil na godzinę (129 km/h) samochód potrącił w śnieżny dzień policjanta, który pomagał na drodze kierowcy. Funkcjonariusz doznał poważnego urazu mózgu.

„Pomimo początkowych druzgocących prognoz lekarzy, Frank przeżył” – powiedziała Lauren Frank. Ale mężczyzna pozostaje w stanie minimalnej świadomości. W emocjonalnym wystąpieniu Frank mówiła o braku postępów w leczeniu i tym, jak chwila na drodze wpłynęła na życie rodzinne.

Gubernator oświadczył, że na mocy zaostrzonego Prawa Scotta dodatkowym czynnikiem obciążającym sprawców wypadków będzie korzystanie z telefonu komórkowego w strefie pracy ratowników. „To jest sygnał alarmowy dla każdego mieszkańca Illinois. Twoja rozproszona uwaga podczas jazdy może spowodować czyjś najgorszy koszmar i żadna wiadomość tekstowa lub inne rozproszenie uwagi nie jest tego warte” – mówił gubernator. „Kiedy wsiadasz do samochodu, odłóż na bok wszelkie rozpraszacze, pośpiech, telefon, odłóż je” – apelowała w emocjonalnym przemówieniu Lauren Frank.

Prawo z 2002 r., nazwane imieniem porucznika chicagowskiej straży pożarnej Scotta Gillena, który został śmiertelnie potrącony podczas pracy przy wypadku drogowym, wymaga od kierowców, aby zwolnili i zachowali ostrożność, kiedy zbliżają się do pojazdu z włączonymi światłami alarmowymi. Niedopełnienie tego obowiązku może skutkować grzywną w wysokości do 10 tys. dolarów.

Nowe przepisy, które Pritzker podpisał w czwartek, wzmacniają Prawo Scotta i precyzują, jak kierowca powinien reagować, gdy zbliża się do miejsca zagrożenia na drodze. Wymagają one również od Wydziału ds. Zdrowia psychicznego w Stanowym Departamencie Opieki Społecznej (Illinois Department of Human Services’ Division of Mental Health) stworzenia strony z zasobami specjalnie skierowanymi do służb pierwszego reagowania. Dodatkowo pozwalają sądom stanowym nakazać pracę społeczną jako formę kary dla każdego, kto narusza przepisy.

Na mocy nowych przepisów powstanie również specjalna grupa zadaniowa (Move Over Early Warning Task Force), której celem jest zbadanie, jak wykorzystać technologię XXI wieku, aby pomóc kierowcom bezpiecznie poruszać się w strefie zagrożenia. Być może dzięki temu zapisowi stworzony zostanie system ostrzegania kierowców w strefie wypadku podobny do tzw. Amber Alert.

Tylko w tym roku w czasie pracy potrąconych zostało 17 policjantów stanowych.

Tzw. rozproszona uwaga podczas jazdy jest najczęściej kojarzona z korzystaniem z telefonu komórkowego podczas prowadzenia pojazdu. Według federalnych Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), w 2018 roku w wyniku zdarzeń, w których uwaga kierowców była rozproszona, zginęło 2841 osób, z czego 506 osób to m.in. piesi i rowerzyści – ofiary takich kierowców.

W 48 stanach i Dystrykcie Kolumbii obowiązują zakazy korzystania z telefonów komórkowych trzymanych w ręku. 37 stanów i Dystrykt Kolumbia ograniczają także możliwość korzystania z telefonów komórkowych młodym kierowcom.

Według danych z ostatnich 10 lat wypadki na skutek rozproszenia uwagi kierowców stanowią od 14 do 17 proc. wszystkich wypadków.

(kk)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama