Redakcja
Wzrost liczby przypadków choroby legionistów zanotowano w lipcu w Chicago. Miejskie służby zdrowia publicznego radzą lekarzom, aby brali to pod uwagę diagnozując pacjentów z objawami choroby układu oddechowego.
49 przypadków choroby legionistów (legionellozy) zdiagnozowano w Chicago w pierwszych trzech tygodniach lipca. To trzy razy więcej niż w tym samym okresie 2019 i 2020 roku. 15 osób trafiło na oddział intensywnej terapii, a dwie zmarły.
Choroba legionistów jest wywołana bakterią, która żyje w wodzie. Do zakażenia dochodzi przy wdychaniu kropelek wody zawierających bakterię. Choroba zazwyczaj nie roznosi się z osoby na osobę.
Symptomy choroby – ból głowy, wysoka gorączka, dreszcze, kaszel, ból w klatce piersiowej, pojawiają się dopiero 10 dni po zakażeniu. Bakterie ze skażonej wody – np. w łazience, czy pod prysznicem – dostają się do płuc drogą kropelkową i powodują rzadkie, ale ciężkie schorzenie dróg oddechowych.
Choroba legionistów jest uleczalna, gdy zostanie wykryta we wczesnym stadium. Śmiertelność wynosi nawet 30 procent.
Według Chicagowskiego Departamentu Zdrowia Publicznego, choroba legionistów ma charakter sezonowy – liczba zachorowań zwiększa się zawsze od czerwca do października. Jednak zdaniem władz, zamknięcia wielu budynków i związane z tym niższe zużycie wody mogło przyczynić się rozwoju bakterii.
(jm)
