(Guardian) Najwyższy rangą generał w Iraku, autoryzował użycie nielegalnych technik śledczych w irackich więzieniach, łącznie z pozbawianiem snu, ustawianiem więźniów w pozycji stresowej i użyciem psów, "celem wykorzystania strachu Arabów" przed tymi zwierzętami.
Nota podpisana przez gen. Richardo Sancheza zezwala na stosowanie 29 różnych technik, w tym 12 wykraczających poza ograniczenia wyszczególnione w podręczniku armii i 4, które jak podkreślono w nocie mogą naruszyć międzynarodowe prawo, konwencje genewskie i ogólnie przyjęte standardy w zakresie traktowania więźniów.
Nota, z datą 14 września 2003 roku, stwierdza również, że metody śledcze w Iraku były wzorowane na metodach stosowanych w Guantanamo Bay, lecz "zmodyfikowanych odpowiednio do teatru wojennego, gdzie obowiązują konwencje genewskie".
Na wniosek American Civil Liberties Union sąd polecił wydać te informacje w oparciu o ustawę o dostępie do informacji.
Z ujawnionego dokumentu wynika niezbicie, że gen. Sanchez autoryzował zakazane techniki, wobec czego nie szeregowi żołnierze, którzy wypełniali jego rozkazy, lecz on osobiście i inni wysoko postawieni ludzie z rządu powinni ponieść za to odpowiedzialność.
O istnieniu tego memorandum krążyły słuchy zaraz po ujawnieniu skandalu w więzieniu Abu Ghraib. Administracja Busha utrzymywała jednak, że znęcanie się nad więźniami nie było usankcjonowane przez dowódców, lecz było rezultatem niewłaściwych decyzji i akcji indywidualnych żołnierzy.
Gen. Sanchez polecił, ażeby zwracano się do niego o zgodęprzed użyciem najbardziej kontrowersyjnych technik przesłuchań. Przeczy jakoby kiedykolwiek wydał takie zezwolenie.
ACLU wystąpiło przeciw Sanchezowi na drogę sądową oskarżając go o bezpośrednią odpowiedzialność za fizyczne znęcanie się nad irackimi więźniami w Abu Ghraib.
ACLU twierdzi, że Pentagon odmawiał ujawnienia tego dokumentu powołując się na bezpieczeństwo narodowe. (eg)