Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 11:28
Reklama KD Market

Euro 2020 - duńskie media: elektryczny futbol i horror najwyższej klasy

Mecz Dania - Belgia 1:2 przejdzie do historii duńskiego futbolu ze względu na swój emocjonalny charakter po sobotnim ataku serca Christana Eriksena, traumie piłkarzy, jak i przebieg będący pokazem "dzikiego futbolu" niczym w najlepszym thrillerze - oceniają duńskie media.

”Niestety źle poszło”, „Niesamowita walka duńskich chłopaków”, „Horror w Kopenhadze”, „Wyjaśnienie, dlaczego belgijskie nogi są warte miliony” - brzmiały tytuły internetowych wydań duńskich gazet w czwartek wieczorem.

„Przegrana pomimo wymarzonego startu i cudownej bramki zaraz na początku meczu. Spodziewaliśmy się więcej, ale i tak jesteśmy zadowoleni z niesamowitej gry naszej drużyny” - skomentował dziennik „Ekstrabladet”.

Gazeta podkreśliła, że mecz w 10. minucie miał swój wzruszający moment, gdy piłkarze obu drużyn i kibice oddali hold Eriksenowi. "Potem, niestety, zabrakło nam już szczęścia, a Belgowie po krótkim szoku na duńskiej ziemi powoli budzili swoje wojownicze żądze i szykowali broń. Później już pokazali naprawdę światową klasę. Pomimo przegranej, duńscy piłkarze wygrali jednak coś innego, serca wszystkich sympatyków futbolu” - zauważyła.

Zdaniem „BT” piłkarze Kaspera Hjulmanda "wyraźnie pozbierali się po sobotnim szoku i zagrali znakomicie, najlepiej jak mogli tego dnia, pokazując wręcz dziki futbol co potwierdzi ponad 20 tysięcy świadków na trybunach i miliony przed telewizorami. Gramy dalej ponieważ nadzieja umiera ostatnia”.

Były selekcjoner Danii Norweg Age Hareide, który ją wprowadził do ME, przekazał drużynie wiadomość" Zapomnijcie o wyniku, bo byliście tak fantastyczni, że po tym co pokazaliście, dacie sobie radę w kolejnym meczu z Rosją i będziecie dalej grać w tym turnieju. Ja nie mam żadnych wątpliwości, bo w pełni na to zasługujecie”.

„Ten mecz był wręcz elektrycznym przeżyciem i wspaniałym wieczorem dla kraju znajdującego się w narodowej traumie, a także dla naszego Christiana, który musiał słyszeć w szpitalu dźwięki dochodzące ze stadionu. W takich chwilach wynik się nie liczy, ponieważ jest to już wyższy wymiar. Nasi piłkarze pomimo porażki zdali ten egzamin celująco” - skomentował dziennik „Politiken”.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama