Trzej wydaleni z Polski Rosjanie posiadają bieżące związki ze służbami specjalnymi FR, a ich pobyt w naszym kraju wiąże się z realnym zagrożeniem polskich interesów – powiedział PAP rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.
W czwartek MSZ poinformował o wydaleniu z Polski trzech pracowników ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie.
Żaryn powiedział w piątek PAP, że wydaleni z Polski obywatele Rosji brali udział w działaniach wykraczających poza przyznany im status dyplomatyczny.
“Z ustaleń Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wynika, że te osoby posiadają bieżące związki ze służbami specjalnymi Federacji Rosyjskiej, zaś ich pobyt na terytorium Polski wiąże się z realnym zagrożeniem dla interesów RP” – powiedział PAP rzecznik.
Zapewnił, że ABW na bieżąco monitoruje zagrożenia “związane z agresywnymi działaniami strony rosyjskiej zagrażającymi interesom RP”.
“W ramach wypełniania obowiązków ustawowych Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego monitoruje m.in. działania rosyjskich dyplomatów wykraczające poza przyznany im status” – podkreślił.
Żaryn przyznał, że to na podstawie materiałów ABW polskie MSZ podjęło decyzję o uznaniu tych trzech pracowników ambasady za personae non gratae.
“Podstawą takiej decyzji MSZ było naruszenie przez wskazane osoby warunków statusu dyplomatycznego oraz prowadzenie działań na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej” – przypomniał.
Powtórzył czwartkowe stanowisko MSZ i zapewnił, że Polska w pełni solidaryzuje się z decyzjami podjętymi 15 kwietnia przez Stany Zjednoczone dotyczącymi polityki wobec Rosji. “Wspólnie podejmowane, uzgodnione decyzje sojusznicze to najbardziej właściwa odpowiedź na nieprzyjazne działania Federacji Rosyjskiej” – stwierdził Żaryn.
Biały Dom ogłosił w czwartek, że prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory i ataki hakerskie. Obejmują one m.in. rosyjskie obligacje rządowe i wydalenie 10 dyplomatów. (PAP)