Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 13:26
Reklama KD Market

Dwóch strażników Kapitolu pozwało Trumpa w związku ze szturmem z 6 stycznia

Dwóch funkcjonariuszy straży Kapitolu pozwało byłego prezydenta Donalda Trumpa za fizyczne i psychiczne obrażenia, których doznali w trakcie ataku jego zwolenników na Kongres 6 stycznia. Domagają się po 75 tysięcy dolarów zadośćuczynienia.

Funkcjonariusze James Blassingame i Sidney Hemby w złożonym pozwie twierdzą, że Trump zachęcał swoich sympatyków do przemocy wobec służb bezpieczeństwa.

"Dwaj strażnicy Kapitolu Stanów Zjednoczonych zgłosili się na służbę 6 stycznia 2021 roku nie podejrzewając, że wkrótce staną się celem ataku zwolenników Trumpa" - głosi pozew. W piśmie oskarża się byłego prezydenta m.in. o podżeganie tłumu, kierowanie nim i pomaganie mu.

Hemby był "bezlitośnie atakowany", gdy bronił Kapitolu i "krwawił z rany znajdującej się mniej niż cal od jego oka". Tłum miał go siłą "przygniatać do drzwi"; został także spryskany środkami chemicznymi. Blassingame twierdzi natomiast, że rzucono go o kamienną kolumnę, co spowodowało u niego obrażenia głowy i pleców. Był też wyzywany i rzucano w niego kamieniami.

Pozew Blassingame'a i Hemby'ego opisuje również przerażenie funkcjonariuszy w trakcie ataku, gdy straży było zdecydowanie mniej niż intruzów. Blassingame od 6 stycznia ma cierpieć na depresję i jest "nawiedzany przez wspomnienie szturmu". "Doświadcza poczucia winy, że nie mógł pomóc kolegom, którzy byli atakowani, oraz że przeżył, a inni jego koledzy nie" - czytamy w pozwie.

Za fizyczne oraz psychiczne obrażenia każdy z funkcjonariuszy domaga się co najmniej 75 tysięcy dolarów zadośćuczynienia.

W zamieszkach śmierć poniosło pięć osób, rannych zostało ponad 130 funkcjonariuszy służb. Po ataku dwóch strażników Kapitolu popełniło samobójstwo.

W następstwie szturmu Trump został oskarżony przez kontrolowaną przez Demokratów Izbę Reprezentantów o "podżeganie do powstania". Został uniewinniony przez Senat po procesie ws. impeachmentu, który odbył się już po tym, jak zakończyła się jego kadencja. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama