Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 09:16
Reklama KD Market

El. MŚ 2022 - sensacyjna porażka Niemiec

Już blisko 48 lat polskim piłkarzom nie udało się wygrać z Anglią. W środowym meczu eliminacji mistrzostw świata przegrali w Londynie 1:2. Spośród spotkań w innych grupach na uwagę zasługuje przede wszystkim porażka Niemiec w Duisburgu z Macedonią Północną 1:2.

Biało-czerwoni grali odważnie, jakby poważnie myśleli o przerwaniu trwającej blisko pół wieku czarnej serii. Skończyło się jednak tak, jak zwykle - zwycięstwem Anglii, która na własnym obiekcie wygrała wszystkie mecze z Polską od października 1973 roku. Trzy punkty zapewnił jej w 85. minucie Harry Maguire, który po rzucie rożnym z bliska nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu.

W pozostałych meczach grupy I Węgry pokonały na wyjeździe Andorę 4:1, a Albania, także na boisku rywala, wygrała z San Marino 2:0. To oznacza, że po trzech kolejkach Polska zajmuje dopiero czwarte miejsce. Do Anglii traci pięć punktów, do Węgier trzy, a do Albanii dwa.

Wydarzeniem dnia niewątpliwie jest porażka Niemiec u siebie z Macedonią Północną 1:2 w grupie J. To ich pierwsza strata punktów w kwalifikacjach do mundialu od października 2012, kiedy zremisowały ze Szwecją 4:4.

Prowadzenie gościom zapewnił tuż przed przerwą 37-letni napastnik Genoi Goran Pandev. W 63. minucie wyrównał z rzutu karnego Ilkay Guendogan, ale pięć minut przed końcem zwycięstwo Macedończykom zapewnił Elif Elmas.

"W tej chwili nie przychodzą mi do głowy żadne słowa, którymi można by wytłumaczyć to, co się stało. Nie mieliśmy prawa przegrać" - podkreślił Guendogan, a selekcjoner Joachim Loew przyznał: "Jesteśmy ogromnie rozczarowani".

Od meczu 4:4 ze Szwecją 16 października 2012 do środy ekipa Loewa, który zapowiedział już rozstanie z drużyną narodową po mistrzostwach Europy, wygrała kolejnych 17 spotkań kwalifikacji MŚ. Ostatniej porażki Niemcy doznali natomiast w 2001 roku, kiedy ulegli Anglikom 1:5.

Sensacyjnym liderem grupy J jest Armenia. Ormianie eliminacje zaczęli od szczęśliwego zwycięstwa na wyjeździe z Liechtensteinem 1:0 po samobójczym golu w końcówce spotkania. Później jednak u siebie pokonali Islandię (2:0), a w środę Rumunię 3:2. Gospodarze do 87. minuty przegrywali 1:2. Wówczas jednak wyrównał Warazdat Harojan, a w 89. z rzutu karnego zwycięską bramkę zdobył Tigran Barseghian.

Po trzech kolejkach najbliżej mundialu wydaje się być Dania. Wygrała wszystkie spotkania i ma imponujący bilans bramek 14-0. Po rozbiciu Mołdawii 8:0, wygrała z Izraelem 2:0, a następnie z Austrią na wyjeździe 4:0. Goście wszystkie bramki zdobyli między 58. a 74. minutą.

Dania w tabeli grupy F o cztery punkty wyprzedza Szkocję, która pokonała u siebie Wyspy Owcze 4:0.

Komplet dziewięciu punktów mają jeszcze Włosi (grupa C). Piłkarze z Półwyspu Apenińskiego są bardzo regularni; wszystkie mecze wygrali 2:0 - najpierw u siebie z Irlandią Północną, a następnie na wyjazdach z Bułgarią oraz Litwą.

W środę planowe zwycięstwa odnieśli Hiszpanie (grupa B) i Francuzi (grupa D). Grupowi rywale Polaków w zbliżających się mistrzostwach Europy pokonali u siebie Kosowo 3:1. Bramki dla gospodarzy zdobyli: Daniel Olmo, Ferran Torres i Gerard Moreno.

Hiszpanie o punkt wyprzedzają pauzującą tego dnia Szwecję (z nią również biało-czerwoni zagrają na Euro). Zawiodła natomiast Grecja. Po wyjazdowym remisie 1:1 z Hiszpanią, taki sam wynik osiągnęła w meczu u siebie z Gruzją.

Francja natomiast pokonała na wyjeździe Bośnię i Hercegowinę 1:0 po golu Antoine'a Griezmann w 60. minucie. "Trójkolorowi" mają cztery punkty przewagi nad Ukrainą, którą tylko zremisowała u siebie z Kazachstanem 1:1.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama