Republikanin głosował za impeachmentem Trumpa
Republikański kongresmen USA Adam Kinzinger z Illinois, jeden z nielicznych ustawodawców z partii GOP głosujących za impeachmentem byłego prezydenta Donalda Trumpa, powiedział, że nie ma zamiaru ubiegać się o urząd stanowy w wyborach w 2022 r. Kinzinger zdaje sobie sprawę, że po tym, jak zagłosował razem z Demokratami, nie uzyskałby poparcia w prawyborach Partii Republikańskiej. Przyznaje, że płaci osobistą cenę za swoją polityczną decyzję, gdyż rodzina wydziedziczyła go. „Mówią, że jestem opętany” – dodaje Kinzinger.
„Nie zamierzam ubiegać się o jakikolwiek urząd w Illinois. Ucinam wszelkie spekulacje w tej sprawie. Docierały do mnie opinie, że zająłem takie, a nie inne stanowisko, aby wystartować w stanowych wyborach. Ludzie, którzy tak spekulują, nie tylko nie znają mnie, ale także nie mają pojęcia o polityce, jeżeli myślą, że mógłbym z łatwością przejść przez (partyjne) prawybory” – powiedział 42-letni Kinzinger, który rozpoczął 6. kadencję jako republikański kongresmen. W ten sposób odniósł się do spekulacji, że może być zainteresowany stanowiskiem gubernatora Illinois zajmowanym przez demokratę JB Pritzkera albo odebraniem miejsca w Senacie USA Demokratce Tammy Duckworth.
Kinzinger wziął udział w telekonferencji we wtorek 9 lutego, w dniu rozpoczęcia drugiego procesu o impeachment byłego republikańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Kongresmen z Channahon w stanie Illinois powiedział, że gdyby był senatorem, to też zagłosowałby za skazaniem Trumpa.
Kontrolowana przez Demokratów Izba Reprezentantów przegłosowała 13 stycznia artykuł impeachmentu Trumpa, w którym zarzuca mu „podżeganie do powstania”. Była to reakcja na atak zwolenników Trumpa na Kapitol 6 stycznia. Podczas zamieszek w Waszyngtonie zginęło pięć osób, w tym policjant.
Za artykułem głosowało 232 kongresmenów, a Kinzinger był jednym z 10 Republikanów, którzy przyłączyli się do Demokratów. Przeciwko opowiedziało się 197.
Kinzinger tłumaczył swój głos oddany za impeachmentem Trumpa jako działanie konieczne w celu „uratowania kraju”.
W ostatnich wywiadach dla „Politico” i „Business Insider” republikański kongresmen przyznał, że płaci osobistą cenę za swoją polityczną decyzję, gdyż jego rodzina się go wyrzekła.
„Rodzina wyrzekła się mnie, bo jak twierdzi, jestem opętany” – powiedział Kinzinger. Dostał od ojca i innych członków najbliższej rodziny listy powiadamiające, że się go wyrzekli i został wydziedziczony, bo jest opętany przez diabła. Nie może więc już liczyć na wsparcie przyjaciół i najbliższych, którzy się od niego odwrócili.
Kinzinger stał się na pewno bardziej znany, bo jest częstym gościem ogólnokrajowych programów telewizyjnych i talk-shows. Dziennik „Washington Post” i „The Economist” opublikowali jego otwarty list do Republikanów z apelem, aby przyłączyli się do jego ruchu „Country First” (Najpierw kraj). To jego odpowiedź na republikanizm kierowany przez Trumpa (Trump-led Republicanism). Kinzinger tłumaczył, że jego wysiłki w walce z „trumpizmem” nie miały podłoża politycznego, ale były „oparte w 100 procentach na sumieniu”.
Przyznając, że nie jest pewny swojej politycznej przyszłości, Kinzinger powiedział, że nawet jeżeli była to walka, która doprowadzi do tego, że za półtora roku będzie poza Kongresem, to i tak „warto było ją stoczyć”.
Działania Kinzingera przeciwko Trumpowi i jego zwolennikom ściągnęły na jego falę krytyki i ataki ze strony członków Partii Republikańskiej stanu Illinois.
Partia GOP z lllinois wydała łagodną naganę, w której stwierdzono, że nie zgadza się z działaniami Kinzingera wobec Trumpa, ale to wyborcy będą mieć ostateczne zdanie. Partia Republikańska powiatu LaSalle zagłosowała za ocenzurowaniem go, a podobne działania rozważa GOP powiatu Winnebago.
„Całkiem szczerze, nie obchodzi mnie to. To nie jest coś, na czym się skupiam. Cenzura straciła swój wpływ. Wszyscy są teraz cenzurowani za wszystko ” – powiedział Kinzinger.
Kinzinger zapowiedział, że zamierza skupić się na rozpowszechnianiu idei jego ruchu „Country First” (Najpierw kraj), a także zapewnienia forum dla podobnie myślących Republikanów do dyskusji na różne tematy. Będzie również szukał takich kandydatów GOP w wyborach do Kongresu i na stanowiska stanowe i lokalne.
„Na pewno nie będę wspierać kogoś, kto popierał Donalda Trumpa. Po prostu musisz zobowiązać się do mówienia ludziom prawdy i nie rozpowszechniać teorii spiskowych. Wydaje się, że są niewielkie wymagania, a jednak eliminują tak wiele osób” – powiedział.
Kinzinger przyznał, że popiera wybór biznesmena i prawnika ze Springfield, Dona Tracy’ego, na nowego przewodniczącego Partii Republikańskiej stanu Illinois, jak i jego zobowiązanie do poszukiwania jedności w szeregach GOP.
Adam Kinzinger w Kongresie zasiada od 2010 r. po wygraniu wyborów w 11. okręgu wyborczym. Od 2018 r. reprezentuje 16. okręg. Jest członkiem kongresowych komisji ds. energii i handlu i komisji spraw zagranicznych. Podpułkownik wojsk lotniczych Gwardii Narodowej (Air National Guard), przebywał na misjach wojskowych w Iraku i Afganistanie.
Mariusz Misiewiczjest licencjonowanym agentem obrotu nieruchomościami z HomeSmart Connect w Chicago. Dzięki umiejętnościom i doświadczeniu oferuje usługi na wysokim poziomie, które należą się klientom. Od 2006 r. pracuje nie tylko z kupującymi i sprzedającymi, ale także z firmami REO. Zdobywca wielu nagród branżowych, m.in. ERA Top Producer Award, Coldwell Banker Outstanding Performance Award oraz International Sterling Society Award.Mariusz „Mario” MisiewiczHomeSmart Connecttel. (773) 412-0517e-mail: [email protected]