Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 15 listopada 2024 14:34
Reklama KD Market

Raport: Prześladowania chrześcijan nasilają się; zabójstwa, dyskryminacja, niszczenie krzyży

W 2020 roku 309 milionów chrześcijan na świecie doświadczyło bardzo wysokiego lub skrajnego poziomu prześladowań, co oznacza wzrost o 19 proc. względem roku poprzedniego - podaje w swoim raporcie organizacja Open Doors. Liczba zabójstw motywowanych względami religijnymi wzrosła o 60 proc.

Po raz pierwszy odkąd Open Doors, organizacja wspierająca chrześcijan, zaczęła publikować swoje raporty, we wszystkich 50 państwach znajdujących się na czele Światowego Indeksu Prześladowań obserwuje się co najmniej "bardzo wysoki" poziom prześladowań. W 12 z nich stwierdzono "skrajne" prześladowania, a w kolejnych 24, niemieszczących się w pierwszej 50, "bardzo wysokie" lub "wysokie".

Dyrektor polskiej sekcji Papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie ks. prof. Waldemar Cisło w rozmowie z PAP wskazał na trzy przyczyny prześladowania chrześcijan - rosnący w siłę radykalny islam i aktywność organizacji ekstremistycznych, które najmocniej widoczne są w Afryce, reżimy ateistyczne w Azji oraz odradzający się w Europie ruch lewicowy.

Prześladowania przybierają różną formę. W wielu krajach Afryki chrześcijanie mają na przykład utrudniony dostęp do wody pitnej i pomocy medycznej. W Demokratycznej Republice Konga, Kenii czy Mozambiku chrześcijanie zwalczani są przez ekstremistyczne grupy islamistyczne. 

"Radykalny islam nie uznaje innych religii. Wyrazem jego aktywności są obecne działania np. Państwa Islamskiego w Syrii i w Iraku, czy ekstremistycznej organizacji Boko Haram w Nigerii. W ostatnim czasie ich działalność coraz mocniej rozszerza się na nowe tereny - wynika z informacji przekazanych nam przez polskich misjonarzy posługujących w Republice Środkowoafrykańskiej" - powiedział ks. prof. Cisło. 

Ksiądz wspomniał, że w Pakistanie, gdzie żyją chrześcijanie oraz w Egipcie gdzie są Koptowie porywane są nastolatki a niekiedy wręcz dziewczynki. "To jest ok. 800 kobiet rocznie. Robione są im kompromitujące zdjęcia, co w konsekwencji sprawia, że nie mają już możliwości powrotu do rodziny" - powiedział dyrektor polskiej sekcji PKWP.

Pogarsza się też sytuacja chrześcijan w Chinach. "Władze wykorzystują pandemię Covid-19, aby uzasadnić konieczność zamykania kościołów, nawet jeśli nie jest to konieczne. Wzrosła liczba szykan wobec pojedynczych chrześcijan i całych rodzin" - dowodzą autorzy raportu.

"Liczyliśmy, że w Chinach pojawi się odwilż, tymczasem w wielu regionach wprowadzono nowe obostrzenia w tym m.in zakaz wchodzenia do kościoła dla osób poniżej 18 roku życia, czy nakaz ścinania krzyży, które są zbyt widoczne w przestrzeni publicznej" - wskazał ks. prof. Cisło.

Duchowny zwrócił również uwagę, że nowym zjawiskiem jest prześladowanie chrześcijan w Europie Zachodniej związane zarówno z radykalnym islamem, jak i coraz silniejszymi ruchami lewicowymi. "We Francji, która uchodzi za kraj tolerancji i wolności religijnej mamy rocznie ok. 800 ataków na wyznawców Chrystusa i są one coraz bardziej brutalne" - wskaz duchowny. Jak dodał - "pewnym niepokojącym znakiem przemian są również marsze, które przetoczyły się w ubiegłym roku przez Polską, podczas który pojawiały się agresja pod adresem Kościoła, kapłanów, czy miejsc świętych".

Raport Open Doors odnotowuje też pozytywne zmiany wśród państw, gdzie prześladuje się chrześcijan. "Rok 2020 był rokiem wspaniałych wiadomości dla chrześcijan w Sudanie, który z siódmego miejsca w poprzednim roku przesunął się teraz na pozycję 13". - informuje organizacja i wyjaśnia ten ruch na liście tym, że sudański rząd ogłosił zniesienie kary śmierci dla osób odchodzących z islamu i uchylił wiele przepisów naruszających prawa człowieka.

Według szacunków Open Doors, nie mniejszy niż "wysoki" poziom prześladowań dotyka co najmniej jednego na ośmiu chrześcijan na całym świecie.

Według danych organizacji, w ubiegłym roku za wiarę zginęło łącznie 4761 osób, z czego aż 3530 było Nigeryjczykami. W porównaniu do poprzedniego roku jest to wzrost o 60 proc.(PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama