Wiceprezydent USA Mike Pence planuje w styczniu pojechać do Polski, Bahrajnu oraz Izraela - podały amerykańskie media, powołując się na źródła w rządzie. Wyjechać ma 6 stycznia po posiedzeniu Kongresu, które uzna Joe Bidena za zwycięzcę wyborów prezydenckich.
Pence opuścić ma USA 6 stycznia i odwiedzić Bahrajn, Izrael i Polskę – głosi dokument rządowy, z którym zapoznały się amerykańskie media. Poza USA wiceprezydent przebywać ma do 11 stycznia.
Byłby to pierwszy zagraniczny wyjazd zastępcy Donalda Trumpa od wybuchu pandemii koronawirusa. Harmonogram podróży - jak zastrzegają amerykańscy urzędnicy - może ulec zmianie.
Portal NBC News pisze, że wiceprezydent swoją ostatnią podróż jako wiceprezydent może wykorzystać do podkreślenia dokonań administracji w zakresie polityki zagranicznej, w tym normalizacji stosunków między Izraelem a kilkoma państwami Zatoki Perskiej, m.in. Bahrajnem. Nazwisko Pence'a, bliskiego sojusznika Trumpa, pojawia się w spekulacjach na temat ewentualnych kandydatów Republikanów na prezydenta w wyborach w 2024 roku.
6 stycznia Pence będzie przewodził sesji Kongresu, która formalnie uzna Joe Bidena za zwycięzcę listopadowych wyborów prezydenckich. W trakcie posiedzenia dwóch przedstawicieli Izby Reprezentantów i Senatu odczyta informację o tym, jak w wyborach głosowali elektorzy, a później wiceprezydent ogłosi nazwisko zwycięzcy.(PAP)
Reklama