Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 14:29
Reklama KD Market

Byli światowi przywódcy: postawa Trumpa to brak szacunku dla integralności demokracji USA

Zainicjowana przez Nelsona Mandelę grupa wybitnych byłych przywódców światowych wyraziła w czwartek zaniepokojenie postawą prezydenta USA Donalda Trumpa, który odmawia uznania swej porażki w wyborach. Według nich to okazanie braku szacunku dla integralności demokracji w USA. Stanowisko Trumpa "zagraża funkcjonowaniu amerykańskiej demokracji" - oświadczyła grupa The Elders, wzywając go do przyjęcia werdyktu urny wyborczej. Prezydent Trump nie uznał zwycięstwa rywala, Demokraty Joe Bidena - utrzymuje, że w procesie wyborczym dochodziło do nieprawidłowości, a jego obóz składa i zapowiada kolejne skargi sądowe. "Ciągłe utrzymywanie przez prezydenta i kilku wyższych rangą członków administracji i Partii Republikańskiej, że doszło do oszustw wyborczych, bez przedstawienia przekonujących dowodów, świadczy o braku szacunku dla integralności i niezależności demokratycznych i prawnych instytucji Stanów Zjednoczonych - czytamy w oświadczeniu the Elders. - Ci, którzy mogą skorzystać na obecnym impasie, to autokratyczni rządzący i szkodliwi uczestnicy (życia politycznego), którzy chcą podważyć demokrację i praworządność na całym świecie". Grupa The Elders (starsi, starszyzna) - międzynarodowa organizacja pozarządowa, skupiająca kilkunastu byłych światowych przywódców, działaczy na rzecz pokoju i praw człowieka - została założona w 2007 r. przez legendarnego bojownika o zniesienie apartheidu, byłego prezydenta RPA i laureata Pokojowej Nagrody Nobla, zmarłego w 2013 r. Nelsona Mandelę. W grupie tej są takie postaci, jak były prezydent USA i emerytowany członek grupy Jimmy Carter, były sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun, laureaci Pokojowej Nagrody Nobla - były prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos i była prezydent Liberii Ellen Johnson-Sirleaf, czy wdowa po Mandeli - Graca Machel. Obecnie grupie przewodniczy była prezydent Irlandii Mary Robinson. Robinson, która w latach 1997-2002 pełniła funkcję Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka (UNHCHR), zauważyła, że grupa The Elders wcześniej komentowała "niestabilne i niedemokratyczne sytuacje w państwach takich jak Kenia, Sri Lanka i Zimbabwe". (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama