Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 15:38
Reklama KD Market

Wyniki wyborów nierozstrzygnięte m.in. w Georgii i Karolinie Północnej

Arizona, Alaska, Karolina Północna i Georgia - w tych czterech stanach walka o Biały Dom jest wciąż nierozstrzygnięta. Najbardziej zacięta rywalizacja toczy się w ostatnim z nich. Według amerykańskich mediów Demokrata Joe Biden ma już zapewnione wystarczające do prezydentury ponad 270 głosów elektorskich. Media obwieściły to w sobotę na podstawie danych z komisji wyborczych, przyznając byłemu wiceprezydentowi USA wygraną w Pensylwanii (20 głosów elektorskich) oraz Nevadzie (6). Do rozstrzygnięcia pojedynek o Biały Dom pozostał jeszcze w czterech stanach, z czego najbardziej zacięty toczy się w zapewniającej 16 głosów elektorskich Georgii. Na poniedziałek Biden prowadzi i jest faworytem do wygrania w tym stanie na południu USA, co byłoby największą niespodzianką tegorocznych wyborów, gdyż zazwyczaj wybiera on Republikanów. Demokrata ma ponad 10 tys. głosów przewagi, do przeliczenia pozostało - nieoficjalnie - najwyżej kilka tysięcy kart wyborczych. Różnica między nim a Republikaninem Donaldem Trumpem będzie na tyle niewielka, że w Georgii niemal na pewno dojdzie do ponownego przeliczania głosów. Niewielka różnica dzieli rywali także w Karolinie Północnej, gdzie do czwartku przyjmowane są i zliczane karty wyborcze wysłane przed datą wyborów (3 listopada). Prezydent Trump ma tu na poniedziałek ponad 70 tys. głosów więcej i prawdopodobnie zapewni sobie 15 głosów elektorskich. Podobnie powinno być na Alasce (3 głosy elektorskie), gdzie Republikanin ma bezpieczną przewagę blisko 30 pkt proc., ale z uwagi na to, że przeliczono dopiero 61 proc. głosów media nie wskazują zwycięzcy. Wciąż nie przyznano też nikomu wygranej w Arizonie. Ponad 17 tys. głosów więcej ma w tym pustynnym stanie na poniedziałek Biden, przeliczono ponad 98 proc. W Pensylwanii, w której rozstrzygnięcie zapewniło Bidenowi wyborczą wygraną, ma on na poniedziałek przewagę 45 tys. głosów. Do zliczenia pozostały jedynie niewielkie pakiety głosów oddanych korespondencyjnie, które prawdopodobnie jeszcze zwiększą różnicę między Demokratą a Trumpem. Przed czterema laty Republikanin wygrał z Hillary Clinton w Pensylwanii o nieco ponad 44 tys. głosów. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama