Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 18:25
Reklama KD Market

Nieuchronna samotność – osobowość schizoidalna 

Nieuchronna samotność – osobowość schizoidalna 
Pan Staszek mieszka samotnie w suterenie starego domu, w którym kiedyś mieszkała jego matka. Wychodzi okazjonalnie i zawsze pod osłoną zmierzchu. Unika wzroku sąsiadów, każdy już wie, że nie ma sensu go pozdrawiać, bo nie odpowie przyjaznym gestem na próbę nawiązania kontaktu. Krążą wieści, że nacierpiał się w dzieciństwie, dopóki żyła jego matka. Mimo wielu gestów ze strony organizacji społecznych nie udowodniono jej stosowania przemocy wobec dziecka. To już wtedy mały Staszek nabrał przekonania, że ufanie innym ludziom jest niebezpieczne. Zamiast szukać pomocy, jako mały chłopiec nauczył się polegać na sobie samym. Później też nikt nie poznał szczegółów jego życia, chronił swoją prywatność. Wiadomo, że pracował jako stróż nocny. Stały przychód dawał mu duże poczucie bezpieczeństwa. Wiadomo też, że kiedyś przychodziła tu kobieta, z którą chciał związać się na całe życie. Lecz jego lęk przed intymnością spowodował, że odepchnął ją bezpowrotnie. Cierpiał, ale swoje problemy rozwiązywał sam. Ciche cierpienie  Być może osobowość schizoidalna to jedno z najbardziej ukrytych schorzeń osobowości, bo ludzie ci cierpią w samotności, nie skarżą się, ukrywają swój ból pod przykrywką obojętności do innych. Postrzegani są jako introwertycy, nie zainteresowani kontaktem z innymi ludźmi. Ale to tylko na zewnątrz. Pod spodem kryje się wielki lęk, który motywuje ich do ucieczki przed społeczeństwem. Uważa się, że rozwój osobowości schizoidalnej rozpoczyna się w dzieciństwie jako próba adaptacji do braku zainteresowania ze strony opiekunów. Zamiast czuć się bezpiecznym, zrozumianym i kochanym, dziecko doświadcza w różnym stopniu przemocy, zaniedbania i braku zainteresowania. Wytwarza sobie teorię, że świat nie jest bezpieczny i nikomu nie można ufać. W rezultacie, gdy wchodzi w dorosłość pracuje ciężko nad niezależnością, bo musi stworzyć sobie poczucie bezpieczeństwa. Wygląda jak wszyscy inni, funkcjonuje dobrze w pracy, chroni swoją prywatność, nie wchodzi w żadne układy, rzadko okazuje emocje. Jego cierpienie jest ukrywane przed resztą świata. Z zewnątrz bardzo trudno odczytać, co czuje, jest obojętny. Mieszka sam, bo tak jest najbezpieczniej. Miłość schizoidalna  Typowy wzorzec zachowania w relacjach romantycznych to wybuch wielkiej namiętności i robienie wszystkiego, by druga osoba odwzajemniła uczucia, a gdy nie ma już żadnych przeszkód – ucieczka. Bo osoba z osobowością schizoidalną jest przerażona intymnością. Podświadomie zamyka się przed uczuciami, żeby chronić siebie i wycofać się z relacji. Gdy jednak czas i dystans między byłymi kochankami narasta, strach zmniejsza się i uczucia przychodzą na nowo. Znowu czują miłość i pożądanie. I znowu nasilają próby przyciągnięcia partnera na nowo. I tak powtarza się ten niezdrowy cykl, do momentu, gdy na zawsze odepchną partnera. Unikanie świata  Unikanie jest przewodnią tendencją osobowości schizoidalnej. Samotność jest ich obroną przed niebezpieczeństwami świata. Mało rzeczy ich cieszy, nie integrują się z grupą, to oni stoją samotnie z drinkiem w ręku, na służbowej imprezie – blisko drzwi, by wyfrunąć w razie potrzeby niezauważalnie. Ich cierpienie jest głęboko schowane pod przykrywką obojętności i braku emocji. Nie widzą problemu w związku ze swoją osobowością, ale zdarza się, że wpadają w depresję. Wtedy mogą szukać pomocy. I to jest najlepszy moment, by zmienić bieg rzeczywistości – terapeutycznie zredukować lęk przed intymnością i przeświadczenie, że świat jest niebezpieczny i nikomu nie można ufać. Pan Staszek, na pytanie, co mogę przekazać ludziom na temat osobowości schizoidalnej, odpowiedział: „Powiedz im, że nigdy nie zgadną, co my naprawdę czujemy, nawet jak będą nas obserwować bacznie”. Katarzyna Pilewicz Ph. D, LCPC, CADC pilewicz doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w dwóch lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia. 405 Lake Cook Rd., Suite 203, Deerfield, IL, 60015 911 N. Plum Grove Rd., suite C, Schaumburg, IL, 60173 Tel. (847) 907 1166 Email: [email protected] www.psychologicalcounselingcenter.com Psychological Counseling Center prowadzi konsultacje i porady dla osób zmagających się z problemami natury psychologicznej. Pomożemy zredukować stres, lęki i depresję. Wskażemy właściwe rozwiązania. Ukierunkujemy cię na odnalezienie siebie i twojej drogi życiowej. Po konsultację dzwoń: (847) 907-1166. Nowa grupa dla rodziców: POZYTYWNE RODZICIELSTWO. W komfortowej atmosferze, pełnej poufności i wzajemnego wsparcia omawiamy trudne sytuacje i problemy, by znaleźć proste rozwiązania. Zrozum zachowanie swojego dziecka! Działaj na jego korzyść! Program oparty jest na zasadach nauk Alfreda Adlera. Po informacje dzwoń: (847) 907-1166

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama