Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 26 grudnia 2024 15:25
Reklama KD Market

Sprawiedliwy podatek czy zamach na kieszeń mieszkańców Illinois?

Poprawka do konstytucji w centrum kampanii wyborczej

Walka zwolenników i przeciwników wprowadzenia w Illinois podatku progresywnego od dochodów (graduated tax) przeniosła się dosłownie na chicagowskie ulice. Obie strony oskarżają się o kłamstwa i starają się wpłynąć na decyzję wyborców.  Przeciwnicy proponowanej przez gubernatora J.B. Pritzkera poprawki do konstytucji Illinois (Fair Tax Amendment) twierdzą, że otworzy ona demokratom drzwi do opodatkowania również dochodów emerytalnych (retirement tax) w Illinois. Kontrowersje dotyczące tej kwestii wywołały wypowiedzi skarbnika stanu Mike’a Frerichsa. Jedno z pytań na karcie wyborczej w listopadowych wyborach dotyczy zmiany obowiązującego stanowego systemu rozliczania podatku dochodowego w Illinois – opartego na stałej stawce (flat income tax rate) – na progi podatkowe (graduated tax) uzależnione od wysokości dochodów. Zmiana wymaga jednak poprawki do stanowej konstytucji, na wprowadzenie której musi się zgodzić ponad 60 proc. wyborców w głosowaniu. Grupa pastorów popierających wprowadzenie w Illinois progresywnej stawki podatkowej od dochodów przemaszerowała we wtorek 6 października pod placówkę wczesnego głosowania w centrum Chicago, aby oddać swoje głosy na Fair Tax Amendment. Dzień wcześniej, przedstawiciele konserwatywnego think tanku złożyli pozew do sądu, w którym kwestionują samą formę pytania umieszczonego na karcie do głosowania, dotyczącego wprowadzenia poprawki do konstytucji stanu Illinois z 1970 roku. W pozwie podkreślają, że wyborcom nie powiedziano, że „wprowadzenie takiej poprawki może doprowadzić do opodatkowania dochodów emerytalnych (retirement tax)”, co jest niedozwolone w obecnym systemie podatkowym. Jednocześnie przeciwnicy poprawki przypominają, że w czerwcu skarbnik stanu Illinois Mike Frerichs, miał powiedzieć, że poprawka pozwoli na opodatkowanie dochodów emerytów. Frerichs zaplanował konferencję prasową na wtorek 8 października, na której miał odnieść się do tej kwestii, ale odwołał ją w ostatniej chwili. Zamiast tego wydał oświadczenie, w którym napisał: „Podobnie jak stanowy parlament i gubernator sprzeciwiam się wprowadzeniu podatku emerytalnego w Illinois”. Zdaniem wiceprezesa ds. marketingu w Illinois Policy Institute, Austina Berga, w poprawce nie ma żadnych gwarancji, aby temu zapobiec. Powołuje się na inne stany, w których wprowadzono progresywny podatek od dochodów, a potem podjęto działania, by opodatkować emerytów. „To nieprawda” – odpowiada Quentin Fulks, prezes wspieranego finansowo przez gubernatora JB Pritzkera komitetu Vote Yes for Fairness. „To polityczna retoryka ze strony naszych przeciwników. Sprawiedliwy podatek (Fair Tax) nie ma nic wspólnego z opodatkowaniem dochodów emerytalnych w Illinois” – dodał. Fulks przyznał, że taka zmiana wymaga wprowadzenia dodatkowego prawa i zgody stanowego parlamentu. Tego właśnie obawiają się przeciwnicy poprawki do konstytucji Fair Tax Amendment. Podkreślają, że taki scenariusz jest możliwy, jeżeli demokraci będą mieli „super większość” w stanowej Izbie Reprezentantów i Senacie. „Poprawka podatkowa daje Springfield niezachwianą władzę, by zmieniać i podnosić stawki podatkowe, kiedy tylko chcą” – powiedziała Lissa Druss, rzeczniczka koalicji na rzecz zatrzymania proponowanej poprawki, którą nazywają „Tax Hike Amendment”, czyli podwyżką podatków. Zwolennicy wprowadzenia podatku progresywnego zaproponowanego przez gubernatora JB Pritzkera twierdzą, że 97 procent podatników w Illinois będzie płacić taki sam lub niższy podatek dochodowy. Ich zdaniem zastąpienie obowiązującej stałej stawki podatkowej (flat income tax rate) progresywną spowoduje podwyżkę podatku dochodowego tylko dla 3 procent najbogatszych mieszkańców Illinois. Illinois jest jednym z dziewięciu stanów, w których obowiązuje stała stawka podatku dochodowego (flat income tax rate). Obecnie wszyscy mieszkańcy Illinois podlegają opodatkowaniu w wysokości 4,95 procent, niezależnie od poziomu dochodów. W swoim planie gubernator Pritzker zaproponował podwyżkę stawki dla osób zarabiających ponad 250 tys. dol. rocznie, przy czym osoby o dochodach powyżej 1 mln dol. płaciłyby podatek w wysokości 7,95 proc. W projekcie zaproponowano, by pierwsze zarobione 10 tys. obłożone było podatkiem w wysokości 4,75 proc., za następne 90 tys. obowiązywałby podatek w wysokości 4,9 proc., za kolejne 150 tys. obecna stawka 4,95 procent. Dochód powyżej 250 tys. proc. objęty byłby podatkiem w wysokości 7,75 proc. Stawka opodatkowania wzrosłaby do 7,85 proc. w przypadku dochodów powyżej 350 tys. dol. rocznie wykazywanych przez indywidualnego podatnika i 500 tys. dol. przez małżeństwo. Najwyższą stawką objęci byliby podatnicy rozliczający się indywidualnie z dochodu przekraczającego 750 tys. dol. oraz małżeństwa z dochodów powyżej miliona dolarów. Ich stawka podatkowa wynosiłaby 7,99 proc. i w przeciwieństwie do osób o niższych dochodach płaciliby stałą stawkę od całego swojego dochodu. Emocje w toczącej się debacie przeciwników i zwolenników zmiany podatku dochodowego wzrosły po publicznym wystąpieniu wicegubernator Juliany Stratton, która ostrzegła, że jeśli wyborcy odrzucą propozycję wprowadzenia podatku progresywnego w Illinois, wtedy ustawodawcy będą zmuszeni rozważyć 20-procentową podwyżkę dla wszystkich podatników. Taka wypowiedź Stratton padła w nagraniu wideo opublikowanym na facebookowym profilu komitetu Vote Yes for Fairness. Gubernator JB Pritzker przekazał ponad 55 milionów dol. ze swojego majątku na kampanię promującą głosowanie za wprowadzeniem poprawki do konstytucji. Przeciwników zmiany systemu podatkowego wspiera z kolei najbogatszy mieszkaniec Illinois, miliarder Ken Griffin na ich kampanię wpłacił 46 mln dol. Joanna Trzos [email protected]  
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama