9-letni chłopiec śmiertelnie postrzelił się w głowę w domu w dzielnicy Austin na zachodzie Chicago. Do nieszczęśliwego wypadku doszło w środę po południu podczas zabawy bronią.
Z ustaleń policji wynika, że ok. godz. 1:45 pm w środę, 9 października, chłopiec bawił się bronią, kiedy przypadkowo nacisnął spust. Kula trafiła 9-latka w głowę. Chłopiec w stanie krytycznym został przewieziony z domu przy 1500 North Lorel Avenue w dzielnicy Austin do szpitala powiatowego imienia Strogera.
Lekarzom nie udało się uratować 9-letniego Ashtona Lipscomba. Policja do czwartku nie podała w tej sprawie więcej informacji. Nie wiadomo, do kogo należała broń. Śledztwo wszczęli detektywi z policyjnego dystryktu Area Five.
W tym roku w Chicago doszło do kilku podobnych sytuacji, kiedy podczas zabawy bronią, dziecko postrzeliło się. W kwietniu 5-letni chłopiec postrzelił się w rękę po tym, jak znalazł pistolet ojca, kiedy jego rodzice spali w ich domu w Woodlawn. Ojciec został później oskarżony w tej sprawie, bo próbował pozbyć się broni. W marcu 13-letni chłopiec postrzelił się w nogę bawiąc się pistoletem swojego starszego brata w ich domu w dzielnicy Back of the Yards. Siedmiolatka przypadkowo postrzeliła swojego 11-letniego brata w lutym w Lawndale. Również w lutym 8-letni chłopiec i 12-letnia dziewczynka zostali postrzeleni przez inne dziecko, które znalazło broń w domu w Bronzeville. (tos)
Redakcja
