Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 15:30
Reklama KD Market

Senator Murkowski: najpierw wybory prezydenta, dopiero potem - sędziego Sądu Najwyższego

Senator Lisa Murkowski z Partii Republikańskiej oświadczyła w niedzielę, że jest przeciwna wyborowi następcy zmarłej w piątek sędzi Sądu Najwyższego Ruth Bader Ginsburg przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. Sprzeciwiła się tym samym prezydentowi Donaldowi Trumpowi i partyjnym liderom. "Nie popierałam głosowania nad sędziowską nominacją na osiem miesięcy przed wyborami w 2016 roku, aby wypełnić wakat po zmarłym sędzim Scalii. Teraz jesteśmy jeszcze bliżej wyborów 2020 r. - mniej niż dwa miesiące - i uważam, że musi obowiązywać ten sam standard" - wyjaśniła w oświadczeniu konserwatywna senator z Alaski. Odniosła się w ten sposób do sytuacji z 2016 roku, kiedy republikanie w Senacie zablokowali nominację zgłoszonego przez prezydenta Baracka Obamę kandydata na sędziego Sądu Najwyższego po śmierci sędziego Antonina Scalii, uznając że o obsadzie stanowiska powinien zdecydować następny prezydent. Lider republikanów w Senacie Mitch McConnell zapowiedział, że wbrew wyznaczonemu przez siebie precedensowi tym razem będzie dążył do obsadzenia wakatu po liberalnej sędzi Ginsburg jeszcze podczas obecnej kadencji prezydenta. Gdyby do tego doszło, sędziowie uznawani za konserwatywnych prawdopodobnie uzyskaliby w Sądzie Najwyższym przewagę 6:3, co byłoby sytuacją niespotykaną w USA od dekad. Murkowski jest drugą członkinią Senatu z Partii Republikańskiej, która publicznie wypowiedziała się przeciwko wybraniu następcy Ginsburg przed końcem kadencji Trumpa. Wcześniej podobne stanowisko zajęła Susan Collins z Maine. Aby udaremnić plany Trumpa i McConnella, przeciwko musi wypowiedzieć się jeszcze dwóch przedstawicieli Republikanów w Senacie. Sąd Najwyższy pełni bardzo ważną rolę w systemie politycznym USA, a jego decyzje miewają epokowe znaczenie: za pomocą decyzji SN w całym kraju zalegalizowano małżeństwa homoseksualne, a wcześniej zakazano segregacji rasowej czy zalegalizowano aborcję. Ponieważ sędziowie powoływani są dożywotnio, obecna decyzja będzie miała długoterminowe konsekwencje. W sobotę prezydent Donald Trump zapowiedział, że chciałby, by Ginsburg zastąpiła kobieta. Według portalu Politico, faworytką jest Amy Coney Barrett, konserwatywna sędzia znana m.in. jako zdecydowana przeciwniczka prawa do aborcji.(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama