Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 5 października 2024 23:26
Reklama KD Market

Gubernator Nowego Jorku wzywa kongresmenów, by pomogli pozyskać fundusze federalne dla stanu

Gubernator Andrew Cuomo zaapelował w niedzielę do republikańskich kongresmenów reprezentujących Nowy Jork o pomoc w walce o fundusze dla stanu z federalnego pakietu ustanowionego z powodu Covid-19. Mówił też o dalszych sukcesach w przezwyciężaniu pandemii. „Jeśli Waszyngton nie zapewni stanowej i lokalnej pomocy, dojdzie do drastycznych cięć budżetowych. Mamy około 14 mld dolarów strat w dochodach. Koszty związane z wirusem Covid sięgają blisko 5 mld dolarów - ocenił demokratyczny gubernator Nowego Jorku. Apelował, kongresmeni z Partii Republikańskiej walczyli o nowojorczyków z równym impetem, jak o swoją partię. „Apeluję do republikańskich ustawodawców w tym stanie, aby zjednoczyli się z Nowym Jorkiem. Czas odłożyć politykę na bok i wezwać kolegów (na Kapitolu), aby zrobili to, co jest słuszne. Zostaliście wybrani, aby reprezentować mieszkańców tego stanu, nie Partię Republikańską” - argumentował. W nawiązaniu do debaty w Waszyngtonie nad funduszami pomocowymi Cuomo przekonywał, że jeśli nastąpi załamanie gospodarki w poszczególnych stanach i miastach, odbije się to negatywnie na sytuacji ekonomicznej całego kraju. Apelował o wsparcie jeszcze zanim w połowie sierpnia nastąpi wakacyjna przerwa w działalności Kongresu. W trakcie niedzielnego briefingu w Albany gubernator poinformował, że w ciągu poprzedniej doby w stanie zarejestrowano tylko trzy ofiary śmiertelne SARS-Cov-2. W dalszym ciągu spada liczba hospitalizacji i osiągnęła rekordowo niski poziom 637, najniższy od 18 marca. Spośród 53 568 testów przeprowadzonych w sobotę na obecność wirusa 1 proc., czyli 536 przyniosło wynik pozytywny. Cuomo nazwał postępy stanu w walce z Covid-19 „naprawdę wspaniałą wiadomością”. Ostrzegał zarazem przed naruszaniem obowiązujących zasad dystansu społecznego w restauracjach i barach. Podkreślił, że niedawno utworzony zespół złożony z wielu agencji stanowych pod kierunkiem stanowego urzędu ds. napojów alkoholowych oraz policji zarejestrował w piątek i sobotę w mieście Nowy Jork i na Long Island 105 przypadków złamania prawa. Zakładom gastronomicznym naruszającym przepisy dotyczące dystansu społecznego grożą grzywny w wysokości do 10 tys. dolarów. Rażące naruszenia mogą skutkować natychmiastowym zawieszeniem licencji na sprzedaż alkoholu. W zeszłym tygodniu zespół zawiesił licencje 10 restauracjom i barom. Gubernator ponowił w niedzielę apel do samorządów lokalnych i policji o ostrzejsze egzekwowanie przepisów o dystansie społecznym. Jednocześnie media nowojorskie informują o powstawaniu w czasie pandemii wielu grup wzajemnej pomocy. Dostarczają one dotkniętym wirusem sąsiadom m.in. żywność i podstawowe produkty. „Ludzie cierpią finansowo i zdrowotnie z powodu pandemii koronawirusa. Miliony Amerykanów są bezrobotne, a brak bezpieczeństwa żywnościowego podwoił się od początku kryzysu. (…) W niektórych przypadkach potrzeby przekraczają możliwości programów pomocy społecznej. Wiele osób szuka wsparcia u sąsiadów” – zauważyła telewizja ABC. Strona internetowa Mutual Aid Hub odnotowała 59 grup pomocy działających obecnie w mieście. Jak przypomina ABS, chociaż koncepcja takiego wsparcia nie jest w Ameryce nowa, nasiliło się to podczas pandemii. Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama