Redakcja
Protestujący spotkali się o 5 pm w piątek przy Fontannie Buckingham na demonstrację Black Lives Matter. Kilkusetosobowy tłum przeszedł w kierunku posągu Krzysztofa Kolumba w Grant Parku. Protestujący zdążyli zarzucić na zasłonięty wcześniej pomnik liny, kiedy przybyli na miejsce policjanci rozpylili gaz pieprzowy. W wyniku interwencji policji posąg pozostał na miejscu, a protestujący opuścili miejsce zdarzania, jednak wcześniej doszło do starć służb z manifestantami.
Według szacunków służb, ponad 12 osób zostało aresztowanych, przynajmniej 4 osoby spośród protestujących przewiezione do szpitala. W poniedziałek rano szef chicagowskiej policji David Brown poinformował, że 49 policjantów zostało rannych, a 18 trafiło do szpitala.
Aktywiści, którzy w piątek zamierzali obalić posąg Krzysztofa Kolumba, skarżą się na brutalność policji. Wśród poszkodowanych znajduje się 18-letnia działaczka Miracle Boyd, która została uderzona w twarz przez policjanta i straciła kilka zębów. Do internetu trafiło kilka nagrań tej sytuacji przedstawiających zakrwawioną Boyd, która jest członkiem grupy GoodKids MadCity.
Postępowanie policji – w tym eskalowanie i brutalizacja piątkowego protestu – oraz bierność burmistrz Lori Lightfoot zostały szeroko skrytykowanie w mediach społecznościowych. W odpowiedzi Lightfoot przesłała do mediów oświadczenie, w którym czytamy: „Jednoznacznie popieram i zawsze będę walczyć o prawo jednostki do pokojowego protestu w każdej sprawie… Niestety, ostatniej nocy, część protestujących była brutalna. Te akty przemocy są niedopuszczalne i narażają wszystkich na ryzyko… Było też kilka doniesień o nadmiernej sile przemocy ze strony policji. Są one również nie do przyjęcia, i (COPA) zapewni, że każda z nich zostanie rozpatrzona i zbadana”.
COPA (Civilian Office of Police Accountability) poinformowało w niedzielę, że otrzymało ponad 20 skarg przeciwko policji w wyniku protestów w Grant Parku. Skargi zawierały doniesienia dotyczące nadmiernego użycia siły i nieusprawiedliwionego użycia gazu pieprzowego. COPA przygląda się również materiałom wideo opublikowanym w sieci, w tym filmowi, na którym policjant uderza w twarz Miracle Boyd.
W sobotę szef chicagowskiej policji oświadczył na Twitterze: „Głęboko szanujemy prawo jednostki do pokojowego protestu i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by chronić to prawo. Ale nie będziemy stać z boku (…) jesteśmy zobowiązani do działania w czasie, gdy miasto lub własność prywatna są niszczone lub gdy dochodzi do aktów przemocy” – napisał Brown. „Nie chcemy angażować się w brutalne starcia z protestującymi, ale kiedy prawo jest łamane, nasza przysięga wymaga od nas działania na rzecz przestrzegania prawa” – dodał.
O brutalizację protestu, „podżeganie do anarchii” i przemoc oskarżyła z kolei część protestujących burmistrz Lori Lightfoot. Grupa ta, zdaniem burmistrz, miała przybyć do Chicago specjalnie na protest. Lightfoot powiedziała, że policja zaprezentuje film „który pokazuje tych ludzi, zanim dostali się do posągu Kolumba, klęczą, tworzą falangę, parasolami i tarczami wokół nich, a następnie okładają policję pociskami. Butelki z mrożoną wodą, puszki, inne pociski. Było wielu policjantów, którzy zostali w wyniku tego ranni” – oświadczyła Lightfoot.
„To nie jest pokojowy protest. To anarchia. Odłożymy to na bok. Prowadzimy aktywne dochodzenie i postawimy tych ludzi przed sądem” – dodała burmistrz Lightfoot.
(kk)
Zdjęcia: Jacek Boczarski
