21 osób zostało rannych w niedzielnym wybuchu i pożarze na okręcie wojskowym Bonhomme Richard w bazie w kalifornijskim San Diego - poinformowała amerykańska marynarka wojenna. Przyczyna wybuchu nie jest znana.
Wśród rannych jest 17 wojskowych oraz czterech cywilów. Ich życiu - jak podała marynarka wojenna - nie zagraża niebezpieczeństwo.
Nie jest znana przyczyna eksplozji na okręcie desantowym. W sprawie trwa śledztwo.
Okręt został opuszczony przez załogę. Na miejscu prowadzona jest akcja gaśnicza, zarówno z lądu jak i z wody.
Nad wybrzeżem w San Diego unosi się gęsty dym. Jednostka może palić się nawet kilka dni - twierdzi szef straży pożarnej w San Diego Colin Stowell. Dla bezpieczeństwa sąsiadującym okrętom nakazano odpłynięcie od płonącego Bonhomme Richard.
W San Diego trwały prace związane z utrzymaniem jednostki. Na jej pokładzie w momencie wybuchu znajdowało się ok. 160 osób. (PAP)
Reklama