Zwycięstwem Joey'a Chestnuta zakończył się w sobotę w Nowym Jorku najsłynniejszy na świecie konkurs w jedzeniu hot dogów. W ciągu 10 minut 36-letni Amerykanin pochłonął ich 75, tym samym ustanawiając rekord świata.
Tradycyjnie zawody te rozegrano w parku rozrywki na Coney Island w Nowym Yorku, ale tym razem, ze względu na pandemię koronawirusa, bez udziału publiczności; dziesięciu uczestników konkursu - pięciu mężczyzn i pięć kobiet - dzieliły plastikowe szyby. Konkurs transmitowała telewizja.
Wśród panów najwięcej hot dogów w ciągu 10 minut zjadł Joey Chestnut - aż 75, poprawiając swój najlepszy wynik z 2018 roku, kiedy zjadł o jednego hot doga mniej. Według organizatorów zawodów Kalifornijczyk ustanowił rekord świata.
"Zawsze dążę do rekordu. Wiem, że tego chcą moi fani" - powiedział Chestnut jeszcze przed rozpoczęciem zawodów.
Rekord świata ustanowiła także zwyciężczyni sprzed roku w nowojorskim konkursie, 34-letnia Amerykanka Miki Sudo, która zjadła 48,5 hot doga w ciągu 10 minut i tym samym poprawiła również swój najlepszy życiowy wynik z 2012 roku, kiedy pochłonęła 41 bułek z parówkami.
Poprzedni rekord ustanowiła osiem lat temu Sonya Thomas zjadając 45 hot dogów. Dla Joey'a Chestnuta była to trzynasta wygrana w nowojorskim konkursie, a dla Sudo - siódma. Tradycyjnie zwycięzcy otrzymali po 10 tysięcy dolarów.
Zawody w jedzeniu hot dogów na czas organizowane są w Nowym Jorku od 1972 roku. Tradycyjnie odbywają się 4 lipca, w Dniu Niepodległości, święta państwowego USA. (PAP)
Reklama