Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 09:08
Reklama KD Market

Praca dla Departamentu Obrony

Praca dla Departamentu Obrony
Jesteś właścicielem ciężarówki i masz duże doświadczenie? Posiadasz „czysty rekord” i chcesz zarabiać więcej niż dotychczas? Możesz to osiągnąć specjalizując się w jednej z mniej znanych form transportu. Co parę lat nabór firm transportowych robi amerykański Departament Obrony. Wybrańcy przechodzą specjalistyczne szkolenie, aby mogli bezpiecznie transportować broń, amunicję i materiały wybuchowe. Wymagania są wysokie, ale i benefity płynące z racji pracy dla organizacji rządowej są niemałe. Kierowcy decydujący się na taki krok muszą się czuć komfortowo pracując w teamie. Całodobowa, ciągła obserwacja, restrykcyjne i nietypowe regulaminy oraz zdobycie odpowiednich zezwoleń i kwalifikacji to wymogi, którym nie każdy jest w stanie sprostać. Na dzień dzisiejszy około 800 przewoźników związanych jest kontraktem z Departamentem Obrony, ale tylko dwudziestu z nich jest uprawnionych do transportu AA&E (arms, ammunition and explosives). Właściciele pojedynczych ciężarówek pracujący w zespołach zazwyczaj podpisują kontrakty z dużymi firmami, które już współpracują z DOD (U.S. Department of Defense). Tri-State Motor Transit jest jedną z nich i to oni mogą pochwalić się najdłuższą współpracą z DOD. Zakwalifikowani kierowcy muszą mieć przynajmniej dwa lata doświadczenia (okres ten może być dłuższy), czysty rekord, zaświadczenie o niekaralności, zezwolenie na transport niebezpiecznych ładunków i cystern, jak i kartę TWIC – Transportation Worker Identification Credential card, bez której wjazd na obszar większości baz wojskowych jest niemożliwy. Jednym z podstawowych wymogów jest również posiadanie jak najnowszego pojazdu. Zakwalifikowana ciężarówka zostaje wyposażona w system Qualcomm, który pozwala śledzić każdą przejechaną milą. W drzwiach naczepy zainstalowane są sensory odpowiedzialne za przekazywanie informacji o każdym ich otworzeniu i zamknięciu, a na desce rozdzielczej pojawia się guzik alarmowy, który może zostać uruchomiony w niebezpiecznych sytuacjach. Drugi guzik alarmowy jest w posiadaniu nie kierującego w tym czasie członka załogi. Wymóg pracy w teamach również nie jest przypadkowy. Pojazd musi być pod ciągłą obserwacją, 24/7. Kiedy jeden z kierowców śpi, drugi musi czuwać, nawet jeśli pojazd jest zaparkowany. Przewożący AA&E muszą omijać mosty (tam gdzie to możliwe) oraz tunele. Nie mogą przejeżdżać przez duże miasta, a parkować muszą minimalnie 300 stóp od najbliższych budynków. Kierowcy muszą planować z wyprzedzeniem tankowanie, gdyż nie wszystkie truck stopy życzą sobie obecności tak niebezpiecznych ładunków. Zarobki, według wykonawców pracujących dla PTS Worldwide należą do jednych z najwyższych w biznesie. Bazując na wynikach z pierwszego kwartału tego roku, większość teamów powinno zainkasować od 350 do 400 tys. dol. gross w 2020 r. W kontraście do tak pokaźnych zarobków, ilość przejechanych mil okazuje się niewielka. Przeciętna załoga pracująca dla Tri-State średnio rocznie pokonuje od 100 do 130 tys. mil. Dodatkowo zwrot za paliwo (fuel surcharge) wypłacany jest w wysokości 100 procent. Wydaje się, że gra jest warta świeczki. Niewątpliwie kwalifikacje wymagają dużo zachodu, ale stała, dobrze płatna i zagwarantowana praca jest tego warta. Będąc w biznesie transportowym od paru dekad, wiemy, że pośród polonijnych truckerów jest wielu spełniających wspomniane wymogi. Wierzymy również, że kilku z nich na pewno w najbliższej przyszłości rozpocznie współpracę z Departamentem Obrony. Bo, jak mówią słowa znanej polskiej piosenki, „jak nie my, to kto?”. Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy All About Trucks. We put Truckers first!
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama