Do 1535 wzrosła we wtorek liczba zachorowań na COVID-19 w Illinois, a do 16 wzrosła liczba przypadków śmiertelnych choroby. Gubernator Illinois we wtorek przedstawił prognozy dotyczące możliwości służby zdrowia w Illinois do walki z pandemią, a burmistrz Chicago przestrzegała przed cudownymi lekarstwami na koronawirusa.
Szefowa stanowego departamentu zdrowia publicznego, dr Ngozi Ezike, ogłosiła we wtorek – podczas codziennego popołudniowego briefingu prasowego gubernatora – że w ciągu doby zdiagnozowano 250 nowych przypadków zachorowań. Kolejne cztery osoby zmarły. Łącznie bilans chorych w naszym stanie wzrósł do 1535, zaś liczba zmarłych wskutek choroby wzrosła do 16.
Cztery nowe ofiary śmiertelne choroby to: mieszkaniec Chciago w wieku po 50-tce, dwóch mieszkańców powiatu Cook po 60-tce i rezydent powiatu DuPage po 90-tce.
Koronawirusa zdiagnozowano do tej pory w 32 spośród 102 powiatów Illinois.
Swoje poniedziałkowe wystąpienie gubernator J.B. Pritzker poświęcił prognozom dotyczącym możliwości służby zdrowia Illinois do walki z epidemią.
Aktualnie w Illinois przeprowadzanych jest 2 tys. testów dziennie w trzech stanowych laboratoriach, podczas gdy do uzyskania pełnego obrazu rozprzestrzeniania się choroby potrzebne są dziesiątki tysięcy testów dziennie. Stan pracuje już nad zwiększaniem pojemności szpitali i buduje specjalne punkty do diagnozowania COVID-19 przed szpitalami.
Pritzker powiedział, że nie zaprzestanie wzywania rządu federalnego do zwiększenia pomocy. Stwierdził też, że nie wiadomo, kiedy życie w Illinois będzie mogło wrócić do normalności. „To jedyna uczciwa odpowiedź” – dodał.
Również we wtorek burmistrz Chicago Lori Lightfoot ostrzegała przed rzekomymi cudownymi lekarstwami na koronawirusa, w tym jednym zachwalanym dzień wcześniej przez prezydenta Trumpa. Burmistrz podkreśliła, że nie ma zatwierdzonego lekarstwa na koronawirusa, a w tej chwili najlepszym sposobem uniknięcia zachorowania jest zalecane przez służby zdrowia dystansowanie społeczne oraz częste mycie rąk i utrzymywanie czystości.
P.o. szefa policji chicagowskiej Charlie Beck oświadczył, że sześciu policjantów jest hospitalizowanych z powodu koronawirusa, a osoby, z którymi stykali się są monitorowane, a pomieszczenia i samochody, gdzie przebywali zostały zdezynfekowane.
Wtorek był trzecim pełnym dniem obowiązywania wydanego przez gubernatora Illinois nakazu pozostania w domu. Z domu można wyjść tylko pod jasno określonymi warunkami, w tym po żywność, leki lub po uzyskanie opieki medycznej albo na spacer. Pracować poza domem mogą tylko osoby, których zajęcia znajdują się na liście usług niezbędnych dla dobra społeczeństwa.
W samym Chicago dodatkowe rozporządzenie zabrania chorym lub zdradzającym symptomy koronawirusa wychodzenie z domu pod karą grzywny.
(jm)
Na zdjęciach: Drive-thru punkt testowania na obecność koronawirusa
fot. Jacek Boczarski
Reklama