Rahm Emanuel próbuje wciągnąć banki do kampanii na rzecz zaostrzenia przepisów dotyczących posiadania broni. Przekonuje też lokalne firmy w Chicago, by nie prowadziły interesów z producentami broni palnej.
Burmistrz trzeciego największego miasta w kraju zwrócił się do prezesów Bank of America i TD Bank, by ich instytucje nie udzielały pożyczek producentom broni palnej, lobbujących przeciwko rządowym i lokalnym wysiłkom zaostrzenia przepisów.
Bank of America udziela firmie Sturm, Ruger & Company linii kredytowej na 25 mln dolarów, a TD Bank producentowi Smith & Wesson kredytu na 60 mln dolarów – wynika z listu burmistrza.
Rahm Emanuel prosił prezesów o wywarcie wpływu na firmy, by te „wypracowały wspólną płaszczyznę z olbrzymią większością Amerykanów, którzy popierają zakaz posiadania broni typu wojskowego, magazynków o dużej pojemności oraz dokładniejsze kontrole nabywców broni”.
Żaden z banków nie skomentował listu burmistrza Chicago.
Biuro burmistrza nakazało także miejskim funduszom emerytalnym wyzbycie się akcji producentów broni palnej. Dla przykładu w ubiegłym tygodniu Municipal Employees Annuity and Benefit Fund zgodziło się wycofać milion dolarów z inwestycji w Freedom Group, Smith and Wesson oraz Sturm, Ruger. Łącznie fundusze wycofały już 5 mln dolarów.
Smith & Wesson oraz Sturm, Ruger produkują różne rodzaje broni, w tym broń półautomatyczną, znaną też jako broń szturmowa czy współczesne karabinki sportowe.
Dwa lata temu Sąd Najwyższy obalił zakaz posiadania broni palnej w Chicago, ale miasto i tak posiada jedne z najostrzejszych przepisów w kraju, na przykład obowiązek rejestracji każdego rodzaju broni oraz zakaz posiadania broni sztrumowej.
as
Reklama