Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 12:14
Reklama KD Market

Strajk dokerów zawieszony do połowy stycznia

Związek zawodowy Międzynarodowe Stowarzyszenie Dokerów (ILA) oraz reprezentujący pracodawców Amerykański Sojusz Morski (USMX) osiągnęły w czwartek wstępne porozumienie w sprawie wynagrodzeń. Dzięki przedłużeniu obowiązującego do 15 stycznia kontraktu, strajk został zawieszony.
Strajk dokerów zawieszony do połowy stycznia
Port of Miami

Autor: CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH/EPA-EFE/Shutterstock

Decyzja obu stron, pozwalająca zyskać czas na kontynuowanie negocjacji, zawiesza strajk, który od początku tygodnia sparaliżował porty na wschodnim i południowym wybrzeżu USA. Protest zakłócił dostawy owoców, samochodów oraz wielu innych towarów.

Firma doradcza Oxford Economics szacowała straty wynikające z każdego tygodnia strajku na 4,5 do 7,5 mld dolarów.

"Międzynarodowe Stowarzyszenie Dokerów oraz Amerykański Sojusz Morski osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie wynagrodzeń oraz zgodziły się na przedłużenie umowy głównej do 15 stycznia 2025 roku, aby wrócić do stołu negocjacyjnego i omówić wszystkie inne nierozwiązane kwestie" – głosi wspólne oświadczeniu.

CNBC podkreśla, że ciągu tygodnia strajk zaczął wpływać na łańcuch dostaw w USA. Tysiące kontenerów zostało wyładowanych w niewłaściwych portach, towary wartości miliardów dolarów utknęły na statkach zakotwiczonych u wybrzeży, ponieważ porty nie działały. Koszty transportu zaczęły rosnąć.

Największy od 1977 roku strajk dokerów ILA wpłynął na operacje w 14 różnych portach. Brało w nim udział około 50 tys. z 85 tys. członków związku.

Prezes ILA Harold Daggett stwierdził we wtorek, że związek domaga się podwyżki o 5 dolarów za godzinę w każdym roku sześcioletniego kontraktu. Zgodnie ze wstępną umowa wynagrodzenia w ILA mają w tym okresie wzrosnąć o 61,5 proc.

Związkowcy przeciwstawiali się też automatyzacji w portach. Argumentowali m.in, że powoduje ona likwidację wielu stanowisk pracy. Problem ten pozostaje wciąż przedmiotem negocjacji.

Prezydent Joe Biden zaapelował we wtorek do USMX o przedstawienie uczciwej oferty strajkującym. "New York Times" zauważa, że Biały Dom starał się ograniczyć gospodarcze i polityczne skutki wstrzymania pracy w amerykańskich portach.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama