Sklep Aldi w okolicy 821 W. 115th St. na południu Chicago został niespodziewanie zamknięty w ostatnią niedzielę, 10 listopada. Zaskoczeni byli nie tylko mieszkańcy, ale także radny Ronnie Mosely z 21. okręgu, który stwierdził, że „Aldi wycofało się z obietnicy”.
Radny Mosely powiedział w CBS 2 News, że rok temu kierownictwo zapewniało go, iż sklep Aldi pozostanie w tej lokalizacji na stałe.
„Planowali remont i możliwą rozbudowę. Aldi było jednym z tych miejsc, które oferowało przystępne cenowo, świeże produkty spożywcze. Teraz to kolejny pusty sklep” – dodał radny.
To drugi sklep sieci Aldi, który zamknięto w Chicago w ostatnich tygodniach. Inny zlikwidowano w październiku przy 1836 N. Clybourn Avenue w dzielnicy Lincoln Park na północy miasta.
Firma określiła te zamknięcia jako „unikalne sytuacje, które nie są wskaźnikiem żadnych szerszych trendów”.
Aldi twierdzi, że się rozwija i otwiera nowe sklepy. „Niedawno ogłosiliśmy zamiar zatrudnienia ponad 13 tys. nowych pracowników, realizując nasze najbardziej ambitne plany rozwoju, zakładające otwarcie 800 nowych sklepów do końca 2028 roku” – napisano w komunikacie.
(tos)