Illinois nie będzie ściągać długów za mandaty z kamer czerwonych świateł
- 01/06/2020 08:07 PM
Illinois zaprzestanie ściągania kar od kierowców, którzy otrzymali mandat na podstawie nagrań kamer czerwonych świateł – oświadczyła w poniedziałek rewident stanowa Susana Mendoza. Decyzja ta nie dotyczy Chicago.
Mendoza oświadczyła, że ze względu na kontrowersje wokół kamer czerwonych świateł, w tym toczące się federalne śledztwo ws. korupcji, od 6 lutego jej biuro nie będzie już pomagać loklanym samorządom miejskim w ściąganiu niezapłaconych mandatów.
W świetle prawa Illinois od 2012 r. biuro rewidenta stanowego upoważnione jest do pomagania samorządom w ściąganiu zaległych mandatów, na przykład poprzez pobranie ich z przysługującego podatnikowi zwrotu podatku stanowego. Przepis ten nie dotyczy mandatów z kamer czerwonych świateł otrzymanych w Chicago, gdzie rewident nie ściąga kar z dłużników.
Zdaniem Mendozy najbardziej poszkodowani mandatami z kamer czerwonych świateł są przedstawiciele mniejszości oraz osoby ubogie. Mandat za przejechanie, lub prawie przejechanie, na czerwonym świetle wynosi 100 dolarów, przy czym suma ta podwaja się, jeśli nie jest zapłacony na czas.
Mendoza powiedziała również, że samorządy mogą zatrudnić prywatnych poborców do ściągania należności za mandaty.
(jm)
fot.Joe Ravi/Wikipedia/staboslaw.Pixabay.com
Reklama