Władze Chicago wzmocniły środki bezpieczeństwa na chicagowskich lotniskach – O’Hare i Midway, po nalocie przeprowadzonym przez siły USA w Bagdadzie, w którym zginął m.in. irański generał Kasem Sulejmani.
Jednocześnie władze miasta zapewniają, że w Chicago nie ma bezpośredniego zagrożenia bezpieczeństwa.
Miejskie biuro zarządzania kryzysowego (Office of of Emergency Management) poinformowało, że departament chicagowskiej policji kontynuuje standardowe środki bezpieczeństwa i patroluje krytyczną infrastrukturę miasta. W ramach dodatkowych środków ostrożności zwiększona została obecność służb bezpieczeństwa na lotniskach. Opinii publicznej przypomina się o zachowaniu ostrożności w sezonie poświątecznym.
Jak zawsze policja i służby bezpieczeństwa apelują, aby wszelką podejrzaną aktywność zgłaszać pod numer alarmowy 911 lub najbliższemu przedstawicielowi personelu bezpieczeństwa.
(jm)
fot. TANNEN MAURY/EPA-EFE/Shutterstock
Reklama