To, co kiedyś wydawało się science fiction, wkrótce może stać się rzeczywistością. Gwałtowny postęp w nanotechnologii i sztucznej inteligencji zdaniem wielu naukowców przybliża zrealizowanie koncepcji interfejsu łączącego ludzki mózg z ,,chmurą”. Rok 2020 to początek dekady prowadzącej homo sapiens w zupełnie nowym kierunku rozwoju.
Założyciel SoftBank VisionBank Fund, Masayoshi Son, czy pracujący dla Google inżynier- futurysta Ray Kurzweil oraz wielu wybitnych informatyków i pisarzy science fiction, wierzy, że pewnego dnia w przyszłości maszyny przewyższą ludzi – tak pod względem liczebności, jak i zdolności myślenia.
Technologiczna osobliwość (ang. singularity) to hipotetyczny punkt docelowy w rozwoju cywilizacji, w którym postęp techniczny stanie się tak szybki, że wszelkie ludzkie przewidywania staną się nieaktualne. Głównym wydarzeniem, mającym do tego doprowadzić, byłoby stworzenie sztucznej inteligencji przewyższającej intelektualnie ludzi.
SoftBank niedawno zainwestował w CloudMinds, chiński startup rozwijający „mózg w chmurze” lub sztuczną inteligencję (AI) opartą na chmurze. W tym celu startup chce połączyć moc milionów robotów, łącząc ich „mózgi” z chmurą i umożliwiając im wykonywanie różnych zadań jednocześnie. Firma wprowadziła już na rynek inteligentnego robota zasilanego chmurą o nazwie XR1.
Startupy takie jak CloudMinds stawiają więc na rozwój sztucznej inteligencji ogólnej. Son, japoński inwestor, uważa, że stanie się to do 2047 roku, podczas gdy Kurzweil, dyrektor wydziału inżynierii w Google, twierdzi, że maszyny wyposażone w ludzką inteligencję pojawią się do 2029 roku, a singularity do 2045 roku.
Jednocześnie Kurzweil uważa, że maszyny uczynią ludzi mądrzejszymi. W jednym z jego wykładów powiedział, że do 2030 roku nanoroboty neuronowe mogłyby zostać wykorzystane do połączenia kory mózgowej ludzkiego mózgu z „syntetyczną korą mózgową” w chmurze obliczeniowej.
Może to umożliwić natychmiastowy dostęp do całej skumulowanej ludzkiej wiedzy dostępnej w chmurze, jednocześnie znacznie poprawiając ludzkie zdolności uczenia się i inteligencję człowieka.
Rok 2020 to początek dekady, prowadzącej homo sapiens w tym zupełnie nowym kierunku. Patrzy nań z pesymizmem Elon Musk, założyciel Tesli i SpaceX. Przewiduje on, że technologiczna osobliwość (singularity) może stanowić zagrożenie dla istnienia ludzkości. Jednak optymiści uważają, że będzie to era obfitości i zdrowia., bo ludzie będą żyć dłużej z różnymi implantami, będą mogli przesyłać swoje myśli do chmury i korzystać z dobrodziejstw cywilizacji.
Nowa dekada przybliża nas do nowej rzeczywistości, która może znajdować się gdzieś pomiędzy tymi dwoma skrajnościami – pomiędzy zagładą rodzaju ludzkiego, a jego niewyobrażalną ewolucją i praktycznie nieśmiertelnością.
Póki co trwają prace nad połączeniem naszych mózgów z możliwościami przetwarzania danych przez komputery, a ta dziedzina rozwija się bardzo dynamicznie. Miejmy nadzieję, że ludzkość mądrze wykorzysta technologię i naukę, osiągając singularity i wznosząc się na nowe poziomy rozwoju intelektualnego i duchowego.
Joanna Trzos
[email protected]
fot. Jakub Jirsak/Depositphotos.com
Reklama