Rozmowa z Agnieszką Maćkówką, wiceprezes Polsko-Polonijnej Unii Gospodarczej
Dziennik Związkowy: – Skąd wziął się pomysł utworzenia Polsko-Polonijnej Unii Gospodarczej?
Agnieszka Maćkówka: – Polsko-Polonijna Unia Gospodarcza to inicjatywa grupy osób, które już od wielu lat dostrzegały potrzebę powołania organizacji międzynarodowej będącej w stanie integrować polski i polonijny biznes. Ten pomysł i ta idea nabrała realnych kształtów w ubiegłym roku, na III Forum Gospodarczym Polonii Świata w Tarnowie, kiedy oficjalne założyliśmy Unię.
Kim są założyciele Unii?
– Wszyscy założyciele Unii i Ci, którzy z nami blisko współpracują, to osoby, które sprawdziły się już w biznesie, bo sami wywodzą się z tego środowiska. Są to zatem ludzie, którzy mają ugruntowaną pozycję zawodową, twardo stąpający po ziemi, a jednocześnie odważnie patrzący po horyzont, albo sami wręcz wyznaczający jego linię.
Czemu ma służyć Unia i jaka jest jej idea?
– Polsko-Polonijna Unia Gospodarcza przede wszystkim zrzesza Polonię całego świata i kreuje nowoczesne rozwiązania dla biznesu. Jest platformą współpracy dla setek polskich i polonijnych firm oraz organizacji skupiających przedsiębiorców działających na całym świecie. Nasza organizacja w pewnym sensie zmienia optykę spojrzenia na współpracę polskiego i polonijnego biznesu, bo dostarcza gotowe narzędzia do rozwoju firmy i współpracy międzynarodowej. Żadna organizacja jeszcze tego nie robiła na tak wielką skalę.
W Stanach Zjednoczonych zamierzacie otwierać tak zwane Polonijne Ambasady Gospodarcze?
– Tak, to prawda, choć zamierzamy je otwierać na całym świecie. Polonijne Ambasady Gospodarcze to inaczej zagraniczne filie PPUG, które będą lokalizowane głównie przy polonijnych izbach gospodarczych i klubach biznesu. To ośrodki doradztwa i promocji, których działalność jest dedykowana głównie polskim oraz zagranicznym przedsiębiorcom zainteresowanym międzynarodową współpracą oraz wymianą doświadczeń i informacji.
To oznacza, że Polonijne Ambasady Gospodarcze będą obsługiwać przedsiębiorców?
– Dokładnie tak, „ambasady”, korzystając z naszego know-how oraz dostarczanych przez nas narzędzi biznesowych, będą prowadzić usługi doradcze, obsługę prawną, matchmakingową, serwis obsługi misji gospodarczych i targów, a przede wszystkim będą pozyskiwać partnerów biznesowych i dbać o bezpieczeństwo polskich firm na wybranych rynkach. Koszty tych usług zawsze będą niższe, od tych powszechnie uznanych za rynkowe w danym kraju, a członkowie PPUG otrzymają dodatkowo duże zniżki i będą mogli się ubiegać o dotację, w ramach dostępnych grantów. „ambasady” będą pełnić również rolę inkubatorów dla polskich przedsiębiorców, a zatem będą dbać o ich bezpieczeństwo i skuteczną ekspansję na danym rynku.
Jakie są plany PPUG na najbliższą przyszłość, przede wszystkim jeśli chodzi o rozwój w Chicago?
– Chicago jest największym skupiskiem Polonii, dlatego jest to miejsce dla nas bardzo ważne. Ja sama mam rodzinę w „Wietrznym Mieście”, dlatego czuję sentyment do tego miejsca i zawsze z chęcią tu wracam. Co do samego Chicago, to wiążemy z nim duże nadzieje, bo działa tu wiele polonijnych firm, do których chcemy dotrzeć. Dlatego wierzę, że jest tu wystarczająco dużo miejsca do swobodnej działalności kilku naszych zagranicznych filii, które będą integrować polonijne biznesy w różnych częściach metropolii.
W jaki sposób polonijne firmy mogą przyłączyć się do PPUG i jak mogą zostać członkiem lub ekspertem Unii?
– Członkostwo ma formułę otwartą. Do unii może wstąpić każda organizacja, instytucja oraz firma, po uprzednim zaakceptowaniu warunków uczestnictwa, regulaminu oraz po podpisaniu deklaracji członkowskiej. Do unii mogą przystąpić także osoby fizyczne, które chciałyby zostać ekspertami PPUG w dziedzinach związanych z ekonomią, gospodarką międzynarodową, prawem, handlem, zarządzaniem, księgowością, a nawet marketingiem. Wystarczy wypełnić właściwe formularze dostępne na naszej stronie: www.ppug.com.pl i odesłać je na wskazany adres mailowy.
A o jakich korzyściach dla członka PPUG w ogóle mówimy?
– Korzyści jest bardzo wiele, wystarczy wspomnieć chociażby o możliwości korzystania z wielu usług dedykowanych firmom, świadczonych po preferencyjnych cenach, w zakresie: prawa, podatków, księgowości, procesu inwestycyjnego, optymalizacji produkcji, negocjacji handlowych, arbitrażu, mediacji, due diligence, coachingu biznesowego, a także reklamy, marketingu i public relations. Otaczamy firmę kompleksową opieką na wszystkich płaszczyznach jej działalności, a przy tym zapewniamy rozwiązania dzięki, którym może wyjść ze swoim produktem lub usługą na rynki międzynarodowe. Taka firma otrzymuje nasze pełne wsparcie na każdym etapie inwestycyjnym. Jeśli natomiast chodzi o korzyści dla ekspertów PPUG, to jest to nie tylko prestiż, nowe znajomości i doświadczenie, ale przede wszystkim możliwość zrobienia międzynarodowej kariery.
Jako Unia cenicie wysoko patriotyzm gospodarczy, a czy w przypadku właścicieli polonijnych firm można mówić o takim patriotyzmie?
– Myślę, że jak najbardziej. Zawsze podczas rozmów z polonijnymi przedsiębiorcami porusza mnie ich patriotyzm, to w jaki sposób wypowiadają się o Ojczyźnie. Wydaje mi się, że wynika to jednak z tęsknoty za Polską, którą, będąc za granicą, ciągle noszą w swoich sercach, o której myślą z sentymentem i przysłowiową „łezką w oku”. Polacy za granicą kultywują polską kulturę i chętnie zrzeszają się w organizacjach polonijnych. Zauważam też trend, że coraz więcej Polaków posyła swoje dzieci do weekendowych polskich szkół i kładzie duży nacisk na naukę języka polskiego. Dlatego Polonia na całym świecie potrzebuje takiej organizacji, która będzie budowała silne związki z Macierzą. To jest właśnie ten ważny punkt styczny, który sprawia, że powinniśmy współdziałać razem, bo łączy nas nie tylko cel ekonomiczny, ale również język, pochodzenie, historia, chrześcijańskie dziedzictwo oraz interes Polski i polskiej racji stanu.
Dziękujemy za rozmowę.
Na zdjęciu: Agnieszka Maćkówka podczas wizyty w ,,Dzienniku Związkowym”
fot. Łukasz Dudka
Reklama