Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 19 listopada 2024 14:34
Reklama KD Market

Nauka języka angielskiego w Zrzeszeniu Amerykańsko-Polskim

Założone w 1922 Zrzeszenie Amerykańsko-Polskie(ZAP) jest niedochodową agencją pomocy socjalnej oferującą wachlarz usług dla Polonii oraz wszystkich tych, którzy potrzebują pomocy. Świadczenia oferowane są w językach polskim i angielskim z pełnym uwzględnieniem istniejących różnic kulturowych. W szerokiej ofercie agencji są programy edukacyjne dla dorosłych, usługi z zakresu pośrednictwa pracy, kompleksowe poradnictwo psychologiczne i leczenie uzależnień oraz usługi imigracyjne. Zrzeszenie Amerykańsko-Polskie (Polish American Association, PAA) działa również na rzecz obrony praw imigrantów. Szczegółowe informacje można uzyskać na stronie www.polish.org albo w jednej z dwóch placówek zrzeszenia w Chicago mieszczących się przy 3834 N. Cicero Avenue, tel. (773) 282-8206 oraz 6276 W. Archer Avenue, tel. (773) 767-7773. Rubryka ZAP (PAA) ukazuje się na łamach ,,Dziennika Związkowego” co miesiąc prezentując kolejne usługi, jakie agencja świadczy polonijnej (i nie tylko) społeczności. Moja przygoda z Polish America Association – czyli ze Zrzeszeniem Amerykańsko-Polskim – rozpoczęła się 23 lata temu. Jako nowy emigrant, bez znajomości języka angielskiego, trafiłam na weekendowe zajęcia ESL. Pamiętam, że było bardzo ciężko. Nowy kraj, nowe zwyczaje, pogoń za pracą, walka o przetrwanie i brak komunikacji powodowały, że myślałam o powrocie do Polski. Wiele lat w klasie ESL, w różnych miejscach, a następnie studia na Northeastern Illinois University pozwoliły mi powrócić do tego, za czym najbardziej tęskniłam, do zawodu wykonywanego w Polsce, czyli do nauczania. W roku 2005 podjęłam pracę w PAA jako nauczyciel przygotowujący do egzaminu na obywatelstwo. Wkrótce przeniesiono mnie do klasy języka angielskiego i tak już zostało. Od ponad 12 lat uczę studentów na wielu poziomach zaawansowania. Do moich klas trafiają osoby w różnym wieku. Są studenci, którzy niedawno przyjechali z Polski, ale są też tacy, którzy od wielu lat mieszkają tutaj. Mam w klasie młodzież i osoby starsze. Każdy z nich ma inne potrzeby językowe i społeczne, dlatego dla mnie każdy student jest indywidualnością z ogromnym potencjałem. Większość moich studentów to osoby dorosłe, mające pracę i rodzinę, wykonujące codzienne obowiązki bez znajomości języka, poruszające się po omacku w nowym dla siebie świecie. Różnie więc to bywa z frekwencją na zajęciach czy zadaniami domowymi .Pamiętam z własnego doświadczenia i doskonale rozumiem, że przyjście na zajęcia wymaga wielu wyrzeczeń. Oznacza rezygnację z rodzinnych spotkań, przyjemności, wypoczynku, a często nawet i snu . Praca w klasach ESL sprawia mi ogromną satysfakcję. W każdej osobie w mojej klasie widzę siebie sprzed lat. Oprócz zajęć językowych poświęconych budowaniu słownictwa, ćwiczeniom w mówieniu, słuchaniu i rozumieniu staram się zaplanować czas na przybliżenie moim studentom historii Ameryki, różnic kulturowych pomiędzy naszymi krajami, amerykańskich zwyczajów i tradycji. W czasie zajęć korzystamy również z komputerów, które poza ćwiczeniami językowymi są naszym „oknem na świat” i pozwalają zaprzyjaźnić się z wynalazkami współczesnej technologii. Staram się organizować wycieczki, wychodzimy na koncerty, spektakle i w ciekawe miejsca, czyli tam gdzie bariera językowa „zamyka nam drzwi”. Na każdej lekcji mamy tzw. kącik porad. Jest to czas, kiedy studenci wymieniają się swoim doświadczeniem w załatwianiu codziennych spraw lub zwyczajnie pytają o poradę, gdzie, co i jak załatwić, aby uniknąć „pośredników” i niepotrzebnych kosztów. Istotnym elementem w mojej pracy jest poznanie moich studentów, dlatego uważnie wsłuchuję się w ich wypowiedzi, a to pozwala mi dostosować materiał do ich potrzeb, dotrzeć do nich, zmotywować do działania. Doskonale rozumiem, że mamy jeden wspólny cel do osiągnięcia, dlatego dotrzymuję im kroku. Kibicuję każdemu w trakcie nauki, wspieram w trudnych chwilach, oceniam lecz nie krytykuję, a na końcu roku szkolnego. wspólnie celebrujemy osiągnięcia w nauce. Najwięcej radości sprawiają mi sytuacje, kiedy studenci chwalą się swoimi drobnymi sukcesami, bo udało im się coś załatwić, kupić, wypełnić bez pomocy członka rodziny lub pośrednika. Takie proste sprawy jak wniosek o paszport, apostille, reklamacja lub zwrot towaru w sklepie czy zabranie wnuków do Medieval Times są zawsze początkiem samodzielności i niezależności. Poznanie nowego języka to proces długotrwały, wymagający cierpliwości, chęci, ogromnego zaangażowania i kogoś, kto pomoże uwierzyć w siebie, kto w chwilach zwątpienia pokaże, że nie jest tak źle i z angielskim można się zaprzyjaźnić. Wśród moich studentów są tacy, którzy poszli moją drogą. Wypchnięci siłą z klasy ESL do college, przy ciągłej współpracy z PAA dziś są: pielęgniarkami, asystentami medycznymi, technikami USG, menedżerami sklepów lub tak jak ja…. wrócili do zawodu i są nauczycielami. Z ogromną radością mogę przyznać, że „robię to, co kocham i kocham to, co robię”, ponieważ wiele lat temu stanęłam w klasie ESL, właśnie w PAA. Zapraszam więc wszystkich niezdecydowanych do naszego programu. Aneta Dąbrowski W celu zapisania się do naszych klas języka angielskiego prosimy o telefon : Północ Chicago – 773.282-1122 wew. 404 i 405 Południe Chicago – 773.767-7773 wew. 202     fot.Zaripov Andrei/Depositphotos.com
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaWaldemar Komendzinski
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama